Wandale dewastują helskie muzeum

Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu boryka się z problemem wandalizmu. Chuligani przewrócili m.in. budkę strażniczą. 

O zdarzeniu muzeum powiadomiło na swoim fanpage na Facebooku. Pracownik placówki rozgoryczony sytuacją pisze: "Kolejny atak wandali-debili w naszym muzeum. Tym razem przewrócili budkę wartowniczą przy bramie muzeum uszkadzając ją i cudem nie uszkadzając stojącego obok campera w którym jest nasza kasa. Ataki bezmyślnych wandali są naszą zmorą. Cierpią z tego powodu prawdziwi zwiedzający, którzy szanują naszą pracę i własność muzeum - a my z powodu wandalizmu musimy wiele eksponatów zamykać, lub utrudniać do nich dostęp. (...) W stojących w naszym skansenie pojazdach wyrywają lusterka, rozbijają kierunkowskazy, skaczą po dachu aż do jego pęknięcia, wyrywają dostępne kabelki, wyłamują zamknięte drzwi.... Drzwi od pojazdów musimy po gorzkich doświadczeniach starannie zamykać - bo inaczej taki bezmyślny idiota demoluje lub zanieczyszcza wnętrze, czy zostawia po sobie otwarte okno dachowe (a deszcze u nas przecież bywają...). Zdarza się, że na naszych oczach rodzice pozwalają dziecku coś demolować, starać się wygiąć czy wyrwać - i są bardzo zdziwieni, gdy im się zwraca uwagę. Nasz skansen jest otwarty cała dobę - i dlatego musi być niestety "debilo-odporny". Prosimy zwiedzających o zrozumienie, dlaczego utrudniamy dostęp do eksponatów. Niestety..."

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: