Religijne wpływy wikingów na Pomorzu

Nie jest z pewnością prawdą jak chcieli niemieccy przedwojenni niemieccy historycy, że pomorze było kolonią skandynawską i ludność słowiańska służyła swym germańskim „panom”. Jakie jednak były kontakty na poziomie religii?

Istotną funkcją kontaktów słowiańsko-wikińskich była kultura niematerialna i wszystko co z nią związane a w szczególności religia. Mityczne drzewo życia zamieszkiwane przez żar-ptaka antropolodzy kultury utożsamiają z drzewem Yggdrasill z mitologii Skandynawów. Podobnie jak boga Thora władającego miedzy innymi piorunami z słowiańskim Perunem znawnym również Perkunem lub Jaryłą.

To właśnie wpływom skandynawskim przypisuje się odejście Słowian od kultu matki natury i przejscie na kult patriarchalny.O niewątpliwej zbieżności obu bóstw świadczą podobieństwa w zdobnictwie „młotów Thora” i „siekierek Peruna” jako wisiorów o znaczeniu magicznym nierzadko wyrabianych na Pomorzu z bałtyckiego bursztynu. Znaleziska takie świadczą o umiejętności przechodzenia ze strefy materialnej do strefy symbolicznej w kontaktach między przedstawicielami obcych sobie grup językowo-etnicznych.

Taki stan rzeczy mógł się utrzymywać tylko dzięki kupcom znającymi dobrze język partnerów czyli często prowadzącymi wspólne interesy. Wpływ na transfer kultury niematerialnej na ziemie pomorskie miał też zapewne długo utrzymujący się zasięg religii pogańskich na Pomorzu, częstokroć znacznie dłużej niż w Skandynawii. Dzisiejsi badacze kultury skłaniają się ku tezie, że komunikacja nie była jednostronna i skandynawscy przybysze wprowadzili konie do mitologii dopiero pod wpływem z zamieszkującymi wyspę Rugię Wieletami czczącymi Swarożyca pod postacią czarnego ogiera. W Skandynawii w tym czasie występował tylko niewielki norweski konik leśny więc mit o Sleipnirze należącym do Odyna może mieć słowiańską proweniencję.

Niektórzy badacze twierdzą nawet, że słynny wilk Fenrir mówiący ludzkim głosem i przystępujący do zakładu z bogami jest związany z słowiańskimi mitami o wilkołakach, aczkolwiek Fryzowie mający również kontakty z ludnością skandynawską twierdzą, że może pochodzić z ich kultów człowieka przemienionego w wilczą bestię zwaną później Blisclavertem. Faktem jest, że wilk Fenrir mimo, iż mówi ludzkim głosem jest synem boga Lokiego i olbrzymki Angerboda i nie ma nic wspólnego z człowiekiem zamienionym w wilka.

Chcesz być na bierząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.
 
Piotr Celej

Tagi: