Pod Grunwaldem ruszyły największe badania od 50 lat

W okolicach wsi Grunwald rozpoczęły się badania archeologiczne, które mają na celu odnalezienie Doliny Wielkiego Strumienia, w której w 1410 roku rozegrała się bitwa. Pierwsze poszukiwania potrwają od dziś do 23 sierpnia. W badaniach zostaną użyte najnowsze technologie.
 
Pracami archeologów i poszukiwaczy z kilku krajów kieruje archeolog z Uniwersytetu Łódzkiego dr Piotr Nowakowski. W badaniach uczestniczą archeolodzy, historycy, detektoryści i studenci z Polski, Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Litwy. Trzon grupy stanowią członkowie duńskiego stowarzyszenia Harja. To jedna z najstarszych i najbardziej doświadczonych tego typu grup nie tylko w Danii, ale i w Europie. Powstała w 1971 roku, skupia ponad stu doświadczonych członków. Raz do roku realizuje dużą ekspedycję badawczą, zwaną Bifrost. 
 
W minionych dekadach nie uwzględniono wielu obszarów
 
Na spotkaniu inaugurującym, historyk z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. Jan Gancewski powiedział, że można się spodziewać po tych badaniach wielu pozytywnych niespodzianek, ponieważ duża część terenu, która ma być objęta eksploracją nigdy dotąd nie była przeszukiwana. Dotychczasowe badania przeprowadzano w 1958 roku w związku z 550-leciem bitwy. W latach 60. XX wieku w okolicach kaplicy krzyżackiej odkryto około 200 szkieletów. Nosiły one ślady urazów. Część odnalezionych szczątków pochodziła z wtórnych pochówków, to znaczy, że były przeniesione z innych miejsc. Najprawdopodobniej były to szczątki odnajdywane z czasem na pobojowisku podczas prac polowych i przenoszone na "poświęconą ziemię" w okolice kaplicy. Panujące warunki glebowe (piaski i wyschłe torfowiska) w nowym miejscu badań dają duże szanse na zachowanie pobojowych pamiątek w dobrym stanie.
 
Wykrywacze metali, skanery oraz drony
 
Teren do przeszukiwań wytypowano m.in. na podstawie opisów Jana Długosza. Badaniami objęte są okolice jeziora Łubień - ok. 500 ha terenu, którym są m.in. pola uprawne, dwa jeziora i grodzisko. Nie będą to klasyczne poszukiwania archeologiczne z wykorzystaniem łopat, choć te też będą w użyciu. Teren będzie przeszukiwany za pomocą m.in. wykrywaczy metali, czy skanerów, a także dronów. Wszelkie informacje pozyskane przez pracujących w terenie na bieżąco spływać będą do mobilnego centrum, gdzie będą oceniane i weryfikowane. Na zimę zaplanowano również wykopy archeologiczne na niespotykanej w tym miejscu dotąd skali.
/Nauka w Polsce PAP

Tagi: