Sekretny notatnik uczestniczki Powstania Warszawskiego, powstańcza opaska oraz numer obozowy to nowe eksponaty, które wzbogacą muzealną kolekcję Muzeum Stutthof. Po raz pierwszy ujrzały dziś światło dzienne. Okazją były obchody 78 rocznicy pierwszego transportu do obozu.
Uniwersytet Gdański w porozumieniu z Instytutem Pamięci Narodowej w Gdańsku, Muzeum II Wojny Światowej oraz Stowarzyszeniem Wczoraj Dziś i Jutro i Fundacją Latebra już w najbliższy poniedziałek mają zamiar odkryć ostatnie tajemnice dawnego budynku Victoriashule - będącego symbolem męczeństwa gdańskiej Polonii we wrześniu 1939 roku.
Piątkowa wichura nie oszczędziła także zabytków. Oprócz pomników przyrody i wpisanych do rejestru budynków, na jej konto wpisać trzeba na Pomorzu także klasyczne samochody.
Już za tydzień - 26 sierpnia, w sąsiedztwie zabytkowewego kościoła w Steblewie na Żuławach, odbędzie się Festiwal Wikliny, na którym pojawią się prawdziwe arcydzieła, wykonane z tego tradycyjnego, przez wielu bardzo lubianego materiału.
Już 19 sierpnia na Autodroromie w Pszczółkach ruszy impreza, na którą czekało całe "klasyczne Pomorze". Idea zawodów na zamkniętym torze, gdzie swoje auta i umiejętności sprawdzą kierowcy aut zabytkowych pojawiła się już dawno. Teraz trafia na Pomorze.
Najwyższej klasy impresjonizm, w dodatku ze zbiorów pochodzących jeszcze z czasów Stadmuseum Danzig. Już jutro w Muzeum Narodowym w Gdańsku zaprezentowane zostaną prace Maxa Libermanna, zakupione przez gdańskie muzeum na początku minionego stulecia.