Dom Młynarza w Żukczynie jeszcze do niedawna popadał w ruinę. Dziś błyszczy niczym perełka skrzętnie ukryta wśród drzew. Jaka jest historia tego miejsca?
Młyn przestał działać po powodziach po II wojnie światowej (w latach 60-tych). Zalane zostały turbiny i Gmina Spółdzielcza, która była wtedy
Jak co roku, i tym razem, w przeddzień „Święta Niepodległości”, w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Pruszczu Gd. odbyła się szkolna uroczystość upamiętniająca odzyskanie niepodległości przez Polskę w 1918 r.
Już w najbliższą sobotę - 16 września wszyscy zainteresowani żywą historią mogą wybrać się do Dębogórza(gm.Kosakowo), gdzie będzie można obejrzeć Wystawę poświęconą Obronie Kępy Oksywskiej w 1939 roku. Odbędzie sie ona w Domu Kaszubskim w Dębogórzu dzięki uprzejmości mieszkańca wsi Dębogórze – pana Sebastiana Dragi. Wystawa czynna będzie w sobotę 16 września w godz.
Trwa IV Konferencja Origines et Mutationes na Faktorii w Pruszczu Gdańskim. Strefa Historii patronuje temu wydarzeniu. O wypowiedź poprosiliśmy poniekąd duchowego ojca całego przedsięwzięcia, który obecny jest w projekcie od samego początku, pana profesora Rafała Kubkiego. Zapraszam do lektury wywiadu.
Historia RAV4... od czego zacząć? Toyota pokazała samochód o nazwie Recreational Active Vehicle with 4-Wheel Drive (RAV4) po raz pierwszy na Salonie Samochodowym w Genewie w 1994 roku. Publiczność przyjęła auto ze zdumieniem. Samochód terenowy wielkości Yarisa? To się nie mieściło w głowie. 3-drzwiowe nadwozie RAV4 mierzyło tylko 3695 mm długości.
Mimo, że drzewo genealogiczne rodu pisarza i noblisty Guntera Grassa jest dość rozbudowane, to z trudem można dziś odnaleźć jeszcze żyjące i spokrewnione z nim osoby zamieszkujące ziemię pomorską.
Gunter Grass pozostawił po sobie niezwykłą pamięć o zwykłych miejscach w Gdańsku i okolicach. Blaszany Bębenek, Kot i Mysz a także psie lata to opowieści o ludziach mieszkających w Wolnym Mieście Gdańsku.
Bogini, jak zwykło się nazywać DS, przetrwała w salonach aż 19 lat. W latach siedemdziesiątych kształty karoserii z trudem opierały się już duchowi czasu - Francuzi zdawali sobie sprawę z konieczności opracowania następcy.