Bez umieszczonych w podłodze pedałów, prowadzenie samochodu jest możliwe, lecz zdecydowanie bardziej trudne. Mimo to, jak przypominają muzealnicy Mercedesa, wynalazek ten znalazł się powszechnie na pokładach aut dopiero niecałe 100 lat temu. Przy okazji dowiadujemy się, że w przypadku marki ze Stuttgartu pedałów na pokładzie czasami było mniej, a czasami więcej.
Historia turbogamoniowatego inspektora Jacques’a Clouseau, ścigającego sir Charlesa i usiłującego odzyskać diament nazwany „Różowa Pantera”opowiedziana w kanonicznej komedii sprzed ponad pół wieku nieustannie przysparza uciechy kolejnym pokoleniom. Wielu widzów wierzy, że opowiedziana historia jest oparta na faktach.
Imponujące Mercedes Benz Museum w Stuttgarcie, to nie tylko 160 wyjątkowych pojazdów, ale także 1500 eksponatów. Wiele z nich ma zaskakującą historią i niebagatelny wkład w historię motoryzacji. Na przykład – taki prędkościomierz...
Jak wygląda dbałość o polskie dziedzictwo pozostawione za granicą? Odpowiedź na to pytanie znaleźliśmy częściowo w raporcie z działalności Instytutu Polonika.
Instytut, którego celem jest właśnie dbałość o polskie dziedzictwo za granicą poprowadził w ubiegłym roku 36 projektów konserwatorskich.
Na konferencji prasowej minister zdrowia Andrzej Niedzielski wraz z profesorem Krzysztofem Simonem byli uprzejmi stwierdzić: „Z przyłbicami to na Grunwald zapraszamy”. W zamyśle zapewne panu ministrowi i panu profesorowi chodziło o nieskuteczność przyłbic – czyli przezroczystych zasłon twarzy - w walce ze współczesną zarazą. Skąd Grunwald w tej wypowiedzi?
Tegoroczna zima, mimo obostrzeń, była wyjątkowo atrakcyjna zwłaszcza dla saneczkarzy. A czy ktoś zastanowił się, kiedy wymyślono współczesne sanki? Okazuje się, że opracowali je i rozpropagowali prawdziwi celebryci.
Wszyscy zgodnie krzykniemy, że sanie były z nami od zawsze. Towarzyszyły nam przecież jeszcze w czasach, zanim wpadliśmy na pomysł pod tytułem „koło”.
Niezwykła historia wydarzyła się gdyńskiej policji. Na komendę zgłosiła się córka przedwojennego policjanta. Podczas spotkania z insp. Sławomirem Pachurą przekazała bardzo ciekawe informacje na temat Jana Balickiego, m.in.
W dzisiejszym "garażu" postanowiłem pokazać, że w motoryzacji jednak więcej było piękna. Dziś będę się produkował w nurcie „Zakochaj się...” i mam coś wyjątkowego do pokazania. Przedstawię Wam sylwetkę ponadczasowego samochodu, który na rynku był w opisywanej generacji ponad 20 lat. Dziś bohaterem miłosnych rozważań, będzie Jaguar XJ — zwany seria III.
Znaleźliśmy kultowy „Niesamowity Dwór” z powieści Zbigniewa Nienackiego! Jego właścicielka pod koniec lat osiemdziesiątych XX w., szukając opisanych w książce skarbów, dosłownie rozpruła piękny zabytek.
Według starych opowieści na szczycie Diablaka stał zamek, w którym mieszkał sam diabeł. Dziś zamku już nie ma, zostały z niego tylko rozsypane na szczycie góry głazy. Słowianie wierzyli, że na jej wierzchołku mieszka bóg zła, mrocznej magii i wojny – Czarnobóg. Inne opowieści głoszą, że góra powstała z kamieni lub śmieci wysypanych przed chatą przez olbrzymkę.
Z miłością do 911 bywa u wielu różnie. Wielu piętnuje to auto, za zbytnie spowinowacenie z Garbusem - ale to banał, który non stop powtarzają przeciwnicy tej legendarnej linni modelowej. Porsche robi 911 od pierwszej połowy lat 60-tych i robią to porządnie. Uważam, że jakiekolwiek pretensje o miałkość modelu są funta kłaków warte.
Razem z panią Zosią – rodowitą Kociewianką, urodzoną i wychowaną w Gminie Morzeszczyn we wsi Lipia Góra – usmażyliśmy najprawdziwsze kociewskie faworki zwane również chrustami. Wszystko zgodnie z recepturą, która w kuchni pani Zosi funkcjonuje od dziesięcioleci. Nie było ani łatwo, ani szybko, ale za to tak pysznie…
W garażu marzeń, choć jedno auto musi być Szwedzkie. Zrobiłem też szybkie rozeznanie i wyszło mi, że Koenigsegg Agera nie pasuje mocno do tematu mojego garażu marzeń - owszem jest szybki i ładny ale na mnie tak podężne osiągi nie robią wrażenia, a kochane Volvo 480ES produkowane było w… Holandii.
Alfa Romeo 90 to samochód, który kiedyś pojawił się na portalu "strefahistorii" w zestawieniu z Fiatem Mirafiori, natomiast wydaje się, że zasłużył na oddzielny wpis. Samochód o którym próżno szukać informacji w samochodowym świecie. Oferowany jedynie przez 3 lata na rynku, był stanem przejściowym w latach 80-tych dla Włoskiego producenta.
Wśród przyczyn wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej wymienić należy przede wszystkim wpływ idei oświeceniowych, które podważały hierarchiczny porządek społeczny z uprzywilejowaną rolą arystokracji i monarchią absolutną na czele - chcących zastąpić je nowymi hasłami – Liberté, Égalité, Fraternité.
Niemcy, i to bardzo oczywiste są ojczyzną trzech motoryzacyjnych potęg o niepodważalnej, globalnej reputacji: Mercedesa – dobrego, ale dla ludzi o nieco konserwatywnych, by nie powiedzieć podstarzałych poglądach, Porsche – dla bogatych maniaków skórzanych rękawiczek bez palców oraz BMW – dla tych, co wymieniłem poprzednio i dla całej reszty.
Pasjonaci historii z całego kraju próbują właśnie namierzyć właściciela sztandaru 4 Dywizjonu Artylerii Konnej z Suwałk, który zakopany po Bitwie pod Kockiem w październiku 1939 roku zaginął na 81 lat. Aż do czasu, kiedy w sieci pojawiły się jego... zdjęcia, które wywowały … falę hejtu.
Jest największym, niebieskim diamentem na świecie. Oprócz zachwytu wzbudza też głęboki niepokój. Niektórzy uważają nawet, że nie powinien nazywać się „Diamentem nadziei” ale”Diamentem rozpaczy”. Dlaczego? Bo pod idealnym jubilerskim szlifem i w głębi najpiękniejszego koloru na świecie skrywa się mrok, łzy i ludzkie nieszczęście.
Pech czy klątwa zdaje się być opowiastką dla naiwynych dzieci. A jeśli przeklęte przedmioty rzeczywiście istnieją? Jeśli doprowadzały do ubóstwa, choroby, doprowadzały do śmierci swych właścicieli? Niektóre znajdziemy na kartach książek, a niektóre w muzeach lub skarbcach bankowych. A opowieści o nich krążą od dziesięcioleci.
Nie tak dawno temu w Wersalu pod Paryżem dom aukcyjny Osenat zorganizował pewną aukcję pełną ciekawych przedmiotów. O ile podczas licytacji dobrze sprzedają się obrazy, rzeźby, czasem ciekawy egzemplarz broni lub drogocenna biżuteria, o tyle tym razem gwiazdą aukcji okazał się...bucik. W dodatku jeden, całkiem nie do pary.
5 grudnia IPN na swoim profilu facebookowym zamieścił informację o polskim aktorze Leonie Niemczyku, który jakoby miał w czasie wojny być szoferem generała Georga Pattona. Wszystko pięknie - tylko to nieprawda.
W nocy z 31 października na 1 listopada 1980 r. wybuchł pożar w szpitalu psychiatrycznym w Górnej Grupie, wówczas w województwie bydgoskim, dziś w kujawsko-pomorskim. W tragicznym pożarze zginęło 55 pacjentów.
24 października 1975 roku islandzkie kobiety wstrzymały się od pracy zawodowej i wykonywania obowiązków domowych,. Ogłosiły 24-godzinny strajk domagając się równych praw i płac. Kraj został sparaliżowany. Dzięki temu protestowi doszło do głębokiej zmiany społecznej, zmniejszając nierówność płci.
W PRL TAM stał w tym samym miejscu co Mercedes, będąc autobusowym synonimem luksusu z Orbisu. Dziś o jugosłowiańskich marzeniach na kółkach nikt już nie pamięta. Tym bardziej zaś o tym, że jedyny prywatny serwis marki w Polsce działał w podgdańskim Lublewie.
Bona Sforza d’Aragona była bodaj najwybitniejszą polską królową. Wniosła w mury Wawelu całkiem nowe obyczaje, modę, kompletnie inny sposób myślenia oraz… bardzo pokaźne bogactwa.
Dziś kupić w gdańskim tramwaju choćby bilet to nie lada wyzwanie. Z każdych drzwi niemalże straszy psażerów naklejka o zakazie wstępu z lodami, fast foodami, o zakazie palenia oraz spożywaniu alkoholu w środku już nawet nie mówimy. A wiecie, że nie zawsze tak było? W latach 60-tych w jednym z tramwajów można było kupić kawę a nawet piwo?
Są wyjątkowo skomplikowanymi konstrukcjami, bogato inkrustowanymi przedmiotami składającymi się z setek drogich kamieni. Są warte fortunę. Zdobiły królewskie, cesarskie i carskie dwory, pałace. Czasem też samych władców. To wyjątkowe arcydzieła jubilerskie, które nawet dziś zachwycają nie tylko miłośników biżuterii.
Dzień 1 października to dla mieszkańców Pruszcza Gdańskiego ważna data. Po długich latach oczekiwania swe podwoje dla mieszkańców otworzył jeden z najładniejszych budynków w mieście – Dom Wiedemanna przy ulicy Krótkiej 6.
Ekipa polskich nurków zlokalizowała na dnie Bałtyku wrak zatopionego w kwietniu 1945 r. parowca „Karlsruhe”. Statek zatonął, przewożąc ewakuowanych z Prus Wschodnich Niemców oraz ładunek.
Kim była Piękność z Lulan i jej pobratymcy, którzy zasnęli na wieczność, aby po 4000 lat powrócić, niepokojąc i zadziwiając? Skąd przybyli ludzie, pochowani pośrodku pustyni Takla Makan na północy Tybetu?
W drugiej połowie XIX wieku, Pruszcz Gdański miał szczęście do włodarzy. Gustav Adolf Würfel wykorzystywał każdą nadarzającą się sposobność, aby unowocześnić i rozbudować miejską substancję komunalną.
Przyszły naczelnik gminy w Pruszczu urodził się w roku 1866 w małej wiosce niedaleko Malborka.
Każde szanujące się miasteczko ma charakterystyczne nazwy na określone miejsca. Wystarczy rzucić hasło i wszyscy lokalesi wiedzą o co chodzi. W Gniewie też są takie miejsca.
Muzeum II Wojny Światowej opublikowało listę nazwisk zidentyfikowanych Westerplatczyków z mogiły, znalezionej w ubiegłym roku przy cmentarzyku obrońców. Poniżej udostępniamy komunikat muzeum:
Jesienią 2019 r. zespół archeologów z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odnalazł szczątki 9 Obrońców Westerplatte.
Tego i Bareja by nie wymyślił – a stało naprawdę. Ta historia właściwie zasługuje na porządny film, momentami sensacyjny. Oto walcząca z kościołem katolickim i Prymasem Stefanem Wyszyńskim komunistyczna ekipa Gomułki poleciła aresztować kopię obrazu Czarnej Madonny pielgrzymującą po kraju.
Wybudowana cała z cegły i zapatrzona w modernistyczne projekty zachodnich szkół, Była przy okazji pierwszą gdańską 1000 – latką. Mimo, że kilka razy miała być likwidowana, ma się nadal dobrze. Mowa o Szkole Podstawowej nr 60 w Gdańsku, która obchodzi w tym roku swoje 60 – lecie.
Tym tematem żyje cała społeczność miłośników aut rodzimych z Żerania. Na jednej z posesji w Belgii; będącej kiedyś składem dla jednego z dealerów samochodów z byłego bloku komunistycznego ukrywały się 4 fabrycznie nowe Polonezy w tym jeden z unikalnym pakietem wytwarzanym na rynek Belgijski.
Czarna śmierć, mór, zaraza morowa, odzwierzęcy postrach społeczeństw średniowiecznych i nowożytnych. Krótko mówiąc - Dżuma. Wygląda na to, że nękała ludzkość dłużej niż nam się wydawało.
Korzeń mandragory bardzo mocno wpisał się w kulturę Europy. Spotkamy go w średniowiecznych bestiariuszach, Biblii czy u Szekspira. Kształt tej rośliny, który kojarzy się z ludzką sylwetką, od wieków budził zaciekawienie przeplatane z szacunkiem a także lęk przed światem tajemnic i magii.
Cyrk przyjechał! Dokładnie król wśród przedwojennych cyrków. Miało to miejsce w mieście nad Motławą 27 sierpnia 1931 roku. Pamiątka tego wydarzenia odnalazła się na jednym z pruszczańskich strychów.
Jeśli powiemy słowo: Ferrari, to najczęściej u miłośników motoryzacji przed oczami jest model F40, Testarossa lub 360-tka. Nikomu do głowy nie przyjdzie model Dino, a szkoda. Ok, znajdzie się część fanów auto z logo, w którym jest czarny koń; którzy wiedzą, że za nazwą Dino kryje się historia Włoskiego dziedzictwa.
Miano najseksowniejszego samochodu ostatnich kilku dekad, jak nie w całej historii motoryzacji powinien otrzymać bezapelacyjnie właśnie ten model: Jaguar E-Type. Sam Enzo Ferrari podnosił z głowy kapelsz na widok tego auta. E-type zastąpił swojego bardziej sportowego poprzednika D-Type.
Wiele lat temu natrafiłem w internecie na wspomnienia Fritza Trossowskiego i … zapomniałem o nich. A szkoda, bo są to jak dotąd jedyne wspomnienia, związane z przedwojennym Łęgowem.
Dziennikarz i miłośnik starej oliwy, Tomasz Strug, zamieścił na swoim profilu zrobione tuż po walkach w marcu 1945 roku, zdjęcie wrzeszczańskiego „Manhattanu”. Oprócz ruin i zachowanej do dziś fontanny, znalazłem na nim jeszcze coś ciekawego…
Jesteśmy fanami lokalnych tradycji, takich które wyróżniają dane miasto czy wieś na tle wszystkich innych, zwyczaje praktykowane od dziesiątków lat lub jeszcze dłużej, stanowiące wyróżnik lokalnej tożsamości. 24 czerwca - czyli tradycyjne imieniny Jana i Janiny są wyjątkowo fetowane w Gniewie.
Po dwóch udanych aukcjach – jednej pod koniec minionego roku, drugiej w styczniu 2020 – Sopocki Dom Aukcyjny wraca ze sztuką fantastyczną na otwarcie lata na wybrzeżu. Już 27 czerwca o godzinie 17:00 w siedzibie przy popularnym “Monciaku” odbędzie się trzecia Aukcja Sztuki Fantastycznej.
Przypadające na jedenaście dni po Zielonych Świątkach Boże Ciało, jest jedną z najbardziej zakorzenionych w polskiej tradycji uroczystości religijnych w Polsce. Podobnie jak Wielkanoc i Boże Narodzenie, które w oczywisty sposób nawiązują do dawnych zwyczajów, procesje na Boże Ciało łączą folklor i współczesność.
3 czerwca o 19:00 w warszawskiej siedzibie Sopockiego Domu Aukcyjnego przy Nowym Świecie 54/56 odbędzie się Aukcja Sztuki XXI wieku. Pod młotek trafią dzieła zróżnicowane tematycznie stworzone przez młodych artystów.
Na uwagę zasługuje praca Marcina Maciejowskiego „Final Party” 2006 roku, wyceniona na 65 tysięcy złotych.
Wszyscy ją kojarzą. Mało kto wie, czym jest naprawdę. Mowa o drewnianym pawilonie w sąsiedztwie pętli tramwajowej w Jelitkowie. To mająca ponad 100 lat poczekalnia, stojąca w miejscu gdzie znajdował się dawniej koniec linii tramwajowej z Oliwy.
Pałac Hertzbergów w nowej Nowej Wsi Rzecznej w Powiecie Starogardzkim to bez wątpienia jeden z najładniejszych pałaców Kociewia. Przez lata niszczał, zaniedbany przez właściciela. Na początku tego roku wystawiony został na sprzedaż. Pałac jeszcze na początku roku kosztował 1,5 miliona. Potem został przeceniony o 400 000 tysięcy złotych i po 33 dniach został sprzedany.
Napoleona Bonaparte nikomu specjalnie przedstawiać nie trzeba. Dość powiedzieć, że solidnie namieszał nie tylko w historii Europy i świata. Niewielu z nas ma jednak świadomość, że słynny Mały Kapral namieszał także w historii jubilerstwa. Zmiany, jakie przyniósł stworzony na potrzeby Napoleona styl „empire” trwale odmieniły świat klejnotów.
Mawiano o nim „Brzytewka” z racji dość ciętego i złośliwego języka, przez co wpadał nieraz w kłopoty. Za to był cenionym i wysoko notowanym oficerem Wojska Polskiego. Sprawdził się jako dobry organizator, a przede wszystkim szef prężnie działającej polskiej sieci wywiadu ofensywnego „Lombard” w czasie II wojny światowej.
Na biurko Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków trafił wniosek o wykreślenie z ewdencji zabytków ostatniego w Nowym Porcie drewnianego domu, stojącego przy ulicy Starowiślanej 2B. Pozytywna decyzja byłaby jednoznaczna z wyburzeniem obiektu, o którego remont walczą od lat gdańcy miłośnicy zabytków.
Pod koniec października 2019 r. Stowarzyszenie „Wczoraj, Dziś i Jutro” przesłało na ręce Pani Prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz list otwarty z zapytaniem o plany Miasta wobec dwóch budynków. Chodzi o kamienicę zlokalizowaną w Gdańsku przy ul.
Koronawirus paraliżuje wiele dziedzin działalności – jednak nie rynek sztuki. Pierwsze miesiące pandemii pokazały, że aukcje na rynku sztuki odbywają się z powodzeniem ol-line, mailowo czy telefonicznie. W Sopockim Domu Aukcyjnym w dniu 9 maja odbędzie się Aukcja Dzieł Sztuki. Wśród zgromadzonej kolekcji znajdziemy wiele rarytasów, którym warto się przyjrzeć.