
Tak działa prawo serii. Po naszych artykułach o odnalezieniu sztandarów polskich pułków z 1939 roku, skontaktowała się z nami znana firma zajmująca się na co dzień dziełami sztuki, informując, że w ich zbiorach znajduje się niezwykle ciekawa, biało – czerwona bandera wojenna, powiewająca przez lata nad Dowództwem Marynarki Wojennej RP w Londynie.
Niepubliczne kolekcje potrafią kryć niecodzienne artefakty, zupełnie nie kojarzone z podstawową gałęzią działalności podmiotu. Cardas True Art kojarzone jest bowiem głównie z badaniami i konserwacją dzieł sztuki, specjalizując się w analizach nieniszczących i konserwacji dzieł malarstwa sztalugowego i rzeźby i ekspertyzach potwierdzających autentyczność dzieł.
– Wiele lat temu, nieco przypadkiem, do naszych zbiorów dołączyła duża, bo mająca prawie metr wysokości i dwa metry długości, biało czerwona bandera polskiej marynarki wojennej – mówi Bogdan Kardas z Cardas True Art. – Według informacji, jakie uzyskaliśmy od poprzedniego właściciela. Bandera wisiała w latach 1939–1947 w siedzibie Dowództwa Marynarki Wojennej RP w Londynie, przy New Cavendish Street 51. Obecnie to siedziba polskiego konsulatu. W 2013 roku wmurowano tam tablicę upamiętniającą wkład naszej marynarki w zwycięstwo aliantów nad Niemcami.

Polski Ośrodek Społeczno Kulturalny w którym przez lata wisiała bandera
Według relacji działacza emigracyjnego Jerzego Kulczyckiego, po demobilizacji PSZ, bandera będąc własnością kpt mar. Mariusza Ołdakowskiego, ozdabiała siedzibę Stowarzyszenia Marynarki Wojennej R.P. w Londynie, która mieściła się w Polskim Ośrodku Społeczno Kulturalnym w Londynie. Po śmierci Mariusza Ołdakowskiego trafiła do izby pamięci w Miechowie a stamtąd do zbiorów Cardas True Art.
– Ponieważ kończy się właśnie bardzo często pamięć, ogromnie dużo przedmiotów traci status rodzinnych pamiątek, trafiając bardzo często po prostu do śmietników. Każdy przedmiot, związany z historią Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie ma z punktu widzenia naszego narodowego dziedzictwa bardzo dużą wartość. W przypadku zaś takiej bandery, można mówić o wartości szczególnej – uważa profesor Piotr Semków z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. – Stąd, jeżeli istnieje taka możliwość wskazane byłoby, choćby edukacyjnie, udostępnienie jej szerszemu gronu odbiorców z przynależną jej historią.
Obecni właściciele bandery także uważają, że powinna być ponownie pokazywana publicznie, najlepiej w muzeum zajmującym się tematyką barwy i broni, lub sprawami morskimi, niezależnie od tego czy na zasadzie kupna, czy też bezpłatnego depozytu. Trwają już w tej kwestii wstępne rozmowy. Czy się uda – przekonamy się już wkrótce.
(Red.) Bartosz Gondek, (Fot.) Sopocki Dom Aukcyjny, Wikipedia)
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.