Archeolodzy, tajemne ryty i obrzędy neopogan

Neopoganizm, szczecinek, muzeum, www.polnocna,tv, www.strefahistorii.pl

Archeolodzy pracujący nad tajemniczymi rytami, odnalezionymi w lasach pod Szczecinkiem liczyli na rozwiązanie elektryzującej tajemnicy sprzed wieków. Okazało się, że rzeczywistość spłatała im niezłego figla. Choć sam temat jest niezwykle poważny.

Do Muzeum Regionalnego w Szczecinku zgłosił się lokalny miłośnik historii z informacją, ze w lasach pod tą miejscowością odkrył na kamieniach tajemnicze ryty. Były one na tyle interesujące, że w celu ustalenia funkcji i czasu powstania owych rytów, muzeum postanowiło przeprowadzić badania wykopaliskowe, którymi kierował archeolog Andrzej Kuczkowski. - Okazało się, że wokół kamienia, na którym widnieje znak, zwany w mitologii neopogańskiej „Ręce Boga”, nie natrafiliśmy na żadne ślady, ale kilka metrów dalej natrafiliśmy tuż pod darnią na okrągły „znicz” kamienny ułożony z ciasno przylegających kamieni – relacjonują pracownicy muzeum. - Pośrodku znajdowały się ślady po paleniu tu ognisk.

Archeolodzy skrzętnie zebrali pozostałości spalonego drewna i poddali je datowaniu metodami laboratoryjnymi. Dzięki temu udało się ustalić, że… że pochodzą one z drzewa ściętego…na początku lat 90. XX wieku.

Co to oznacza? Archeolodzy trafili najprawdopodobniej na opuszczone pozostałości.. leśnego sanktuarium powstałego w tym miejscu tuż po przemianach ustrojowych w Polsce, kiedy zaczynała się moda na ruchy neopogańskie i rodzimowiercze. Wówczas powstał cały szereg takich miejsc, w których spotykali się w sekrecie członkowie rodzących się wówczas kultów.

W związku z tym, że ruchy neopogańskie przybierają w naszym kraju na sile a znalezione sanktuarium może być związane z lokalnymi mieszkańcami, Muzeum Regionalne w Szczecinku poszukuje kontaktu do osób, które mogłyby powiedzieć więcej na temat leśnego sanktuarium które – według naukowców - chociaż ma raptem kilkadziesiąt lat jest niezwykle ciekawym elementem naszego krajobrazu kulturowego.

Szacuje się, że obecnie w Polsce nawet ponad 10 000 osób może zaliczać się do neopogoan – rodzimowierców. Najbardziej znanym polskim odłamem rodzimowierców jest Rodzimy Kościół Polski nawiązujący do etnicznych, przedchrześcijańskich wierzeń Słowian. Siedzibą wyznania jest Warszawa. Na terenie kraju działają świątynie skupiające wyznawców z danego regionu.

Korzenie rodzimowierstwa w Polsce sięgają czasów XIX w., kiedy to w całej Europie zaczęły rodzić się podobne ruchy, oparte na nacjonalizmach. Dziś proces ten powrócił i przybrał na sile, czego wypadkową jest przybywanie na całym świecie liczby druidów, osób wierzących w mitologię skandynawską, czy ekspansja bardzo modnej obecnie w krajach anglosaskich... religii czarownic, zwanej wicca. Przez lata jednym z najpopularniejszych miejsc do których przybywali polscy neopoganie były Węsiory i tamtejsze kamienne kręgi. Dziś praktyki te zostały mocno ograniczone przez archeologów, leśników i policję. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zniknęły.

(red.) Bartosz Gondek fot. Muzem Regionalne w Szczecinku.

 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: