30 hektarów sadu i 600 000 drzew przejęła po ogrodnictwie Rathke, w 1945 roku Powiatowa Szkoła Ogrodniczo – Szkółkarska w Pruszczu Gdańskim. Co się stało z ziemią i drzewkami i gdzie można je zobaczyć?
W 1945 roku odbył się pierwszy nabór do koedukacyjnego Gimnazjum Gospodarstwa Wiejskiego i Spółdzielczości, z którego jeszcze w tym samym roku wydzielono powiatową Szkołę Ogrodniczo – Szkółkarską, która powstała w oparciu o infrastrukturę, działającej w Pruszczu od 1858 roku firmy "Rathke & Sohn". Firmę postrzeganą niegdyś jako jedna z wiodących w branży, w tej części Europy.
Dziennik Bałtycki z 03.12.1945 r. informował, że do ówczesnej Powiatowej Szkoły Ogrodniczo – Szkółkarskiej należało ponad 30 ha ziemi, na której rosło 600 000 drzewek. Do szkoły należała także cieplarnia i dwa domy mieszkalne. W jednym z nich – dużym, ceglanym, rozpoczęto naukę. Był to dawny biurowiec firmy „Rathke”. W 1946 roku została przekształcona w Gimnazjum i Liceum Ogrodnicze. W wyniku kolejnych zmian, szkoła przekształciła się w Państwowe Technikum Ogrodnicze, które od lat 60 – tych do lat 80 – tych, należało do najbardziej prestiżowych państwowych szkół średnich północnej Polski.
A co się stało z 30 ha i sadem na 600 000 drzewek? Jako że była to ziemia „państwowa”, przekwalifikowano ją na budowlaną i przyłączono do miasta. Dziś to cały górny taras Miasta Pruszcz Gdański. Relikty dawnej infrastruktury znajdują się zaś w przyszkolnym ogrodzie (min niewielki ceglany budynek, będący niegdyś przedsionkiem szklarni), na terenie powyżej i … niedaleko miejskiego cmentarza, gdzie do dziś zobaczymy relikty zdziczałego sadu.
(red.) fot. Powiat Gdański
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.