Cały Elbląg żyje od piątku odnalezieniem na terenie parku przy ulicy Traugutta, który przed wojną był cmentarzem, płyty nagrobnej znanego elbląskiego organmistrza, Eduarda Witteka. Płyta trafiła do lapidarium przy Muzeum Archeologiczno – Historycznym w Elblągu.
- Wiadomość o odnalezieniu nagrobka Eduarda Witteka była dla mnie niczym grom z jasnego nieba. Od kiedy interesuję się organami (a to już ponad dekada), a także działam naukowo pod tym kątem ta postać była dla mnie szalenie fascynująca. Ile godzin spędziło się w przeróżnych archiwach aby poznać jego działalność organmistrzowską – napisał wczoraj na swoim profilu zajmujący się tą postacią historyk, Bartosz Skop.
Eduard Wittek urodził się w 1857 a zmarł 1 lipca 1927 roku. Pochodził z Wigwałdu, niewielkiej miejscowości koło Ostródy. W 1906 roku przyjął tytuł dostawcy organów Jego Królewskiej Wysokości Księcia Leopolda von Preussen. Odtąd swoje papiery firmowe, jak również tabliczki znamionowe swoich organów sygnował herbem królewsko-książęcym. W końcu jego firma stała się najważniejszym dostawcą organów na wschodzie Cesarstwa Niemieckiego i choć po I Wojnie Światowej spadło zainteresowanie organami, firma działała jeszcze po śmierci organmistrza, do 1945 roku, Płytę odsłonięto podczas prac przy przebudowie parkowych ścieżek. Podniesiono ją przy pomocy dźwigu i złożono w muzealnym lapalidarium.
Bartosz Skop zwraca uwagę, że nagrobek Witteka jest bardzo interesujący w formie jak i pod kątem umieszczonych informacji. Putto grające na organach to nawiązanie do dawnego logo firmy umieszczanego na nagłówkach papierów firmowych. Imię i nazwisko wyrzeźbiono na wzór autorskiego podpisu Witteka. Na dole zaś umieszczono cytat, fragment psalmu 90,10.
(Red.) BG fot. fb: Bartosz Skop\Muzeum Archeologiczno Historyczne w Elblągu.
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.