Stary młyn w Kolbudach będzie miał nowy dach

Rozpoczęły się prace porządkowe wokół tzw. starego młyna w Kolbudach. Teren wokół wybudowanego w pierwszej połowie XX wieku obiektu został już wykoszony. Usunięto też tzw. samosiejki, które w przez lata wyrosły w bezpośrednim sąsiedztwie budynku. W sierpniu br. powinny natomiast  rozpocząć się pierwsze prace remontowe, które pozwolą powstrzymać dewastację młyna zanim ten poddany zostanie gruntownej modernizacji przy udziale  ewentualnych inwestorów. Urząd Gminy Kolbudy rozstrzygnął już przetarg na wykonanie prowizorycznych zabezpieczeń trwale związanego z historią Kolbud młyna wodnego.

Obiekt przy ul. Młyńskiej w Kolbudach od wielu lat niszczeje. Z powodu przeciekającego dachu systematycznie pogarsza się stan drewnianych stropów na poszczególnych kondygnacjach budynku. Zaciekająca woda niekorzystnie wpływa też na konstrukcję zabytku. Priorytetem władz gminy jest zachowanie obiektu, który trwale zapisał się w dziejach Kolbud i okolicznych miejscowości. Obecnie trwa poszukiwanie inwestora, który wspomógłby nasz samorząd w ponownym ożywieniu młyna.

- Prowadzimy na ten temat rozmowy z potencjalnymi inwestorami - mówi wójt Andrzej Chruścicki. - Sondujemy różne możliwości. Chcielibyśmy, aby miejsce to pełniło rolę kulturalno, muzealno, gastronomiczną. Zanim jednak dojdzie do finalizacji rozmów z ewentualnym inwestorem konieczne jest zabezpieczenie obiektu, którego stan techniczny ulega systematycznemu pogorszeniu. To ostatni moment na wdrożenie działań ratunkowych, które pozwolą powstrzymać dalszą destrukcję.

Prace remontowe powinny rozpocząć się jeszcze w wakacje. Największym problem jest w tej chwili zły stan konstrukcji dachowej młyna.

- Wyłoniliśmy już wykonawcę - mówi Adam Babkiewicz, kierownik Referatu Inwestycji i Remontów Urzędu Gminy Kolbudy. - Prace powinny rozpocząć się na przełomie lipca i sierpnia. Nasze działania polegały będą przede wszystkim na demontażu obecnego pokrycia dachu i wzmocnieniu jego konstrukcji, na której doraźnie położona zostanie blacha z niezbędnymi obróbkami. W ten sposób pozbędziemy się kluczowego problemu jakim jest zalewająca wnętrze budynku woda. Wykonane zostanie również nowe orynnowanie budynku. Gdy pojawi się inwestor blacha ponownie zostanie zastąpiona klasyczną dachówką. Dziś szukamy jednak przed wszystkim skutecznych rozwiązań zabezpieczających bez konieczności ponoszenia dużych nakładów finansowych. Chcemy też uporządkować nieco wnętrze budynku.

Nie ulega wątpliwości, że w przyszłości ożywienie starego młyna będzie wymagało od potencjalnego inwestora dużych nakładów finansowych. Jak słyszymy w Referacie Inwestycji i Remontów Urzędu Gminy Kolbudy koszt gruntownego remontu może wynieść nawet 10 milionów złotych.

- To zbyt duży koszt, aby samorząd mógł samodzielnie podjąć się gruntownej modernizacji i późniejszego utrzymania budynku - mówi wójt Andrzej Chruścicki. - Potrzebujemy partnera, który wspomoże nas w tym działaniu. Sondujemy też możliwość skorzystania z funduszy zewnętrznych. Zapewniam, że nie ustajemy w staraniach i mamy pewne koncepcje.

Oprócz nowego dachu konieczne jest  wykonanie  nowych stropów i klatki schodowej. Inwestor będzie musiał wykonać m.in. instalację elektryczną oraz przyłącza wodne i kanalizacyjne. 

Budynek starego młyna składa się z pięciu kondygnacji, z piwnicą i poddaszem włącznie. Powierzchnia każdej z nich wynosi około 150 m.kw. Łącznie do zagospodarowania jest więc około 750 m.kw. Obiekt otoczony jest atrakcyjną działką o powierzchni przekraczającej hektar. Teren, podobnie jak budynek młyna, jest własnością gminy.

info/foto: www.kolbudy.pl

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: