Trwa IV Konferencja Origines et Mutationes na Faktorii w Pruszczu Gdańskim. Strefa Historii patronuje temu wydarzeniu. O wypowiedź poprosiliśmy poniekąd duchowego ojca całego przedsięwzięcia, który obecny jest w projekcie od samego początku, pana profesora Rafała Kubkiego. Zapraszam do lektury wywiadu.
Strefa Historii: Panie profesorze, skąd pomysł na taką konferencję?
Prof. Rafał Kubicki: Temat rzeczywiście jest rzadko spotykany ponieważ prawo praktycznie dotyczy na wszystkich na co dzień, natomiast historycy jakoś nie garną się do badań nad tym zagadnieniem. Właściwie mamy taką sytuację, gdzie prawnicy badają tą kwestięod strony formalnej, piszą swoje prace, natomiast historycy, którzy mają przecież rekonstruować życie społeczne w dawnych wiekach nie bardzo ten temat poruszają. Uznaliśmy więc, że cenne będzie, jeżeli uda się zorganizować konferencję, która przedstawi właśnie oczami historyków problem prawa w różnych okresach, konkretnie od wieków wczesnych aż do wieku XIX.
SH: Czy poprzednie edycje miały podobny temat czy tematyka za każdym razem jest inna?
RK: Każda konferencja ma swój temat wiodący. Zawsze zapraszamy badaczy, którzy są specjalistami w danej dziedzinie. Chodzi o to, żeby móc skonfrontować różne doświadczenia specjalistów i doprowadzić do dyskusji, w trakcie której będą mogli swobodnie wymieniać się swoimi doświadczeniami w zakresie badań, które są podobne na różnych obszarach w różnych epokach. Ale mają ten wspólny element. W poprzednim roku omawialiśmy problem funkcjonowania elit społecznych. Dotyczyła ona tego, w jaki sposób formowały się i czym wyróżniały elity społeczne doby średnowiecza i czasów nowożytnych. W tym roku wspólnym elementem jest kwestia prawa.
SH: Skąd pomysł, żeby ta konferencja odbywała się na rekonstrukcji Faktorii Handlowej w Pruszczu Gdańskim?
RK: Bardzo pozytywnie odnosi się do tej kwestii samo miasto Pruszcz Gdański. Ono jest jednym z współorganizatorów. A pani Aleksandra Kirsztoft koordynująca stronę organizacyjną konferencji sama pochodzi z Pruszcza – co dodatkowo ułatwiało sprawę. Ale przede wszystkim ta otwartość miasta, które jest zainteresowane tym, żeby Faktoria była nie tylko miejscem codziennego spędzania czasu przez mieszkańców Pruszcza czy całego Trójmiasta, ale również żeby okresowo odbywały się tu spotkania naukowców, którzy zajmują się tematyką w jakimś stopniu nawiązującą do klimatu miejsca – z tą różnicą, że trochę późnieszych okresów. Klimat, okoliczności zewnętrzne, jakie tu są, sprzyjają skupieniu i ciekawej atmosferze. Może tylko pogoda jeszczesię poprawi. Wszyscy mamy nadzieję, że jutro wyjdzie słońce.
SH: Pro pos jutra... Co będzie jutro?
RK: Jutro mamy szczególnie ciekawy panel trzech badaczek zajmujących się kwestią prawa społeczności Prusów, czyli ludności zamieszkującej Prusy w okresie przed podbojem krzyżackim i w okresie panowania Krzyżaków na tych ziemiach w okresie średniowiecza, która potem z różnych przyczyn – a głównie w wyniku asymilacji zaniknęła i pozostawiła po sobie jedynie ślady w nazewnictwie miast czy wsi. To będzie ciekawa konfrontacja aż trzech badaczy zajmujących się tematyką dość rzadką. Myślę, że dyskusja będzie ciekawa, ponieważ o prawie tego okresu i tej grupy społecznej niewiele wiemy. Zawiłości tego zagadnienia biorą się stąd, że w średniowieczu nie było koncepcji uniwersalności prawa dla wszystkich. To znaczy, że każda grupa społeczna podlegała swojemu prawu. W dużym uproszczeniu: Mieszczanie rządzą się jednym prawem, rycerstwo drugim. Prusów również ta zasada dotyczyła.
SH: Pan profesor prowadził wykład na temat testamentów i zapisów testamentowych... Czy wyniki badań – właśnie nad testamentami mogą być pomocne rekonstruktorom?
RK: Dzisiaj rozmawiamy o aspekcie prawnym, operujemy bardzo uniwersalnym, ogólnym obrazem, natomiast testament w ogóle w praktyce badań historyka średniowiecza czy okresu nowożytnego ma szczególne właściwości i daje szczególny potencjał badawczy. W historiografii określa się testament jako dokument osobisty, spisywany przez konkretną osobę i dzięki tej właściwości testamenty przynoszą cały szereg unikalnych informacji np. Dyspozycje dotyczące nieruchomości a także ruchomości - co jest istotniejsze z punktu widzenia rekonstruktora. W testamentach średniowiecznych charakterystyczne jest to, że mieliśmy do czynienia z tzw. długim trwaniem rzeczy – nie tak jak dzisiaj, że kupujemy rzecz i po kilku latach ją wyrzucamy. Wtedy choćby ubrania były jak najbardziej dziedziczone. Co ciekawsze dziedziczone np. ubrania były szczegółowo opisywane, wymieniano kolory, tkaniny, z jakich zostały wykonane. Co wprost daje nam inofrmacje jak dana warstwa społeczna wyglądała z punktu widzenia kultury materialnej. Zapisy dotyczyły również przedmiotów cennych, np. srebrnych pasów, złotych elementów dekarycyjnych, paternosterów(poprzedników dzisiejszych różańców), ale też np. modlitewników. Stąd ogromna wartość testamentów jako źródeł. Wraz z przedstawieniami ikonogaficznymi, badaniami archeologicznymi, testamenty stanowią podstawę rekonstrukcji życia i wyglądu ludzi z danego okresu.
KB: Czy jest już jakiś plan na rok przyszły?
RK: Zapewne będzie to znowu temat wiodący, jeszcze nie został sforułowany. Decyzja jeszcze nie zapadła. Pewne jest jedno – ze wględu na doskonałe warunki i gościnność obiektu, przyszłoroczna konferencja odbędzie na Faktorii w Pruszczu Gdańskim. Można powiedzieć, że jesteśmy przywiązani do tego miejsca i Faktoria stanowi pewien punkt neszego wrześniowego kalendarza naukowego. Jeszcze jedną rzeczą ważną, o której nie mówiłem dotąd, jest fakt, że wśród prelegentów jest sporo osób u progu swojej naukowej kariery i to jest znakomite miejsce na konfrontację z badaczami o wiele większym doświadczeniu – co dla początkujących naukowców jest bardzo cennym doświadczeniem.
Rozmawiała: Karolina Łucja Białke
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.