Czy park oliwski znajdzie się w rękach prywatnych inwestorów?

Władze miasta zaproponowały program inwestycyjny dla parku oliwskiego. Większość pomysłów może szokować, lecz jak twierdzą autorzy - jest to jedyna możliwość aby to miejsce otrzymało odpowiednio wysokie fundusze.

W Gdańsku w ciągu najbliższych pięciu lat mają być zrealizowane projekty inwestycyjne na łączną sumę ok. 5 mld zł. Największe zmiany szykują się w Parku Oliwskim. Do 14 grudnia trwają konsultacje w sprawie projektów, miasto liczy na udział mieszkańców w dyskusji.

Oliwski daktylowiec na ścięcie

Zmieni się charakter palmiarni w parku, planowany jest rozwój działalności komercyjnej. Wyłoniony na drodze konkursu prywatny partner miałby możliwość przebudowy obecnej palmiarni, z obowiązkiem udostępnienia miejsca zwiedzającym przez siedem dni w tygodniu, przez 24-godziny na dobę. Prywatne środki finansowe pozwoliłyby na wprowadzenie nowych gatunków roślin. Niestety może to oznaczać koniec dla monumentalnej palmy zajmującej większą część obiektu. 

Z 17-metrowym daktylowcem pojawiły się problemy już w 2012 roku, kiedy drzewo przebiłu szklany dach obecnej palmiarni i ciągle rośnie. Roślina ma ok. 180 lat, by ją utrzymać należy diametralnie przebudować konstrukcję obiektu. Jednym z pomysłów jest... mumifikacja palmy.

Wzorem podobnych rozwiązań zastosowanych wobec palmy cesarzowej Sisi w Wiedniu, drzewo zostałoby ścięte, a następnie zakonserwowane w sposób pozwalający na przechowanie przez następne sto lat. Podwyższenie oliwskiej palmiarni dla 17-metrowego daktylowca to koszt ponad 2 mln zł. Władze miasta podkreślają, że praktyka mumifikacji okazałych drzew i zastępywanie ich nowymi sadzonkami jest powszechna w Europie. Rzadko dochodzi do inwestycji powiększania budynków na rzecz utrzymania okazu. 

Jeżeli pomysł wprowadzenia prywatnego partnera nie zostanie zaakceptowany, wówczas w palmiarni miałaby powstać filia oliwskiego Zoo z wolierą dla egzotycznych ptaków. Co na to mieszkańcy i wielbiciele parku oliwskiego?

Wozownia i Pałac Opatów

Plan zakłada przejęcie zabytkowej wozowni od pomorskiego konserwatora zabytków i zbudowanie symetrycznego budynku. Oba przeznaczone byłyby na spotkania edukacyjne i dyskusje o ochronie środowiska, botanice czy ekologii.

Pałac Opatów w tych planach ma być wydzierżawiony od od Urzędu Marszałkowskiego i Muzeum Narodowego w Gdańsku. Jedną z propozycji jest ulokowanie tu luksusowego hotelu wraz z restauracją w piwnicach. Budynek pozostałby własnością marszałka, a planowane inwestycje przeprowadzałby partner prywatny na drodze dzierżawy. Opieką nad parkową zielenią zajmą się lokalne firmy ogrodnicze.

Tagi: