W większości religii, systemów społecznych masowe zbrodnie są ochydną rzeczą. Dopiero polski prawnik Rafał Lemkin doprowadził do skodyfikowania prawa i utrwalenia pojęcia ludobójstwo. W latach 50. był siedmiokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Myśląc o ludobójstwie mamy przed oczami zazwyczaj obozy koncentracyjne, krwawe rozstrzelania, oszalałe czystki etniczne. Jednak jedną z najokrutniejszych zbrodni w historii ludzkości był głód na Ukrainie.
Zbrodnia jest elementem ludzkiej osobowości. Zbiorowe mordy pojawiały się już w starożytności. Dopiero jednak makabra II wojny światowej spowodowała kodyfikację prawa. Sprawa Bośnia i Hercegowina przeciwko Serbi i Czarnogórze pokazuje jednak, że nie jest ona skuteczna.
Gorąca debata polityczna na temat rzezi Wołyńskiej skłania do refleksji czy w świetle nieostrego prawa zbrodnia ta rzeczywiście była ludobójstwem, czy nosiła tylko jego "znamiona".