Choć jego kariera trwała krótko, był groźniejszy od najsławniejszych polskich gangsterów XX lecia - „Taty Tasiemki” i „Dr Łokietka”. Nawet oni nie mieli tyle krwi na rękach co Henryk Wojciechowski, a właściwie Earl Hymie Weiss”. Polski gangster, którego bał się sam Al Capone.