Privilegia Casimiriana - przywileje dla Gdańska

Mija dzisiaj kolejna rocznica nadania przywilejów dla Gdańska przez Kazimierza Jagiellończyka. Privilegia Casimiriana - były podziękowaniem polskiego króla dla Gdańska w zamian za jego udział po stronie Polski w wojnie trzynastoletniej z zakonem krzyżackim oraz za udzielone na tą wojnę licznych pożyczek.

Przywileje nadane począwszy od 6 III 1454 r. (akt inkorporacyjny) do 6 IX 1477 r. nazywane są zbiorczo przywilejami kazimierzowskimi (Privilegia Casimiriana) - określały przywileje dla Gdańska, według których miasto funkcjonowało aż do rozbiorów (1793).

6 III 1454 - akt inkorporacyjny.

16 VI 1454 - Elbląg

9 VII 1455 - Piotrków

15 V i 25 V 1457 - wielki przywilej wydany w Gdańsku

Przede wszystkim przywileje zawierały zrównanie w prawach mieszkańców ziem pruskich z mieszkańcami Rzeczypospolitej, król potwierdził Gdańskowi (i stanom pruskim) wszystkie dotychczas posiadane przywileje. Zlikwidowano rozbicie Gdańska na konkurujące ze sobą części - Osiek, Stare Miasto i Miasto Nowe (Młode), wszystkie weszły do Głównego Miasta. Gdańsk otrzymał rozległe posiadłości wiejskie: Mierzeja Wiślana, Żuławy, kilkanaście wsi na Wyżynie Gdańskiej - w sumie ponad 70 wsi, w tym starostwo tczewskie i puckie pod zastaw pożyczonych królowi pieniędzy. 

Główne Miasto dostało wszystkie zakłady przemysłowe pobudowane przez Krzyżaków na terenie miasta, w tym najważniejszy: Wielki Młyn. Władze Gdańska dostały dużo rozleglejsze niż w czasach krzyżackich uprawnienia:

- Prawo do samodzielnego wydawania wilkierzy (zbiory norm regulujących rożne dziedziny życia wewnętrznego miasta, głównie handel);

- Uprawnienia określania i ustalania warunków, na jakich kupcy zagraniczni mieli uprawiać handel w Gdańsku; - czysto prestiżowe prawo do pieczętowania dokumentów czerwonym woskiem, do noszenia przez burmistrzów i rajców strojów zdobionych złotem i kosztownymi futrami;

- Swoboda w ustanawianiu podatków

- Jednakże ustanawianie ceł morskich i decyzje o otwarciu i zamknięciu portu podlegały zgodzie króla;

- Zniesiono cło funtowe (opłata portowa z czasów krzyżackich); - na całym polskim wybrzeżu król ustanowił stosowanie prawa brzegowego (dobra rozbitków przechodziły dla króla tylko w przypadku całkowitego braku właściciela / spadkobiercy), co zostało potwierdzone zarówno w akcie inkorporacyjnym i w przywileju z 15 V 1457 r.;

- Prawo bicia własnej monety srebrnej i złotej z podobizną króla z jednej strony i herbem miasta z drugiej (herb z koroną), w zgodzie z rozporządzeniami króla i uchwałami stanów pruskich. Akt inkorporacyjny zapewniał kupcom z Prus swobodny handel na ziemiach podległych królowi polskiemu, jeśli przestrzegali szlaków handlowych i nie naruszali praw innych miast. Gdańsk był zobowiązany do płacenia królowi rocznie 2 tysięcy złotych węgierskich, zobowiązany był też gościć króla wraz z dworem przez okres trzech dni w roku. Władzę królewską reprezentował w Gdańsku "burgrabia", starosta mianowany corocznie przez króla spośród 8 kandydatów wysuniętych przez Radę Miasta z szeregów rajców.

W przywileju z 15 V 1457 kupcy gdańscy uzyskali swobodę przewozu towarów Wisłą z Polski, Litwy i Rusi bez obowiązku wyładowywania tych towarów po drodze do kontroli. Towary dowożone do Gdańska lądem podlegały kontroli jakości w Braniewie i Elblągu. Król zniósł cła wodne i lądowe na terenie Prus Królewskich, a do tego wydał przyrzeczenie, że nie zostaną nałożone w przyszłości żadne nowe cła ani opłaty na Wiśle. W tym samym przywileju powierzył władzom gdańska troskę o bezpieczeństwo i zarząd wybrzeżem w Prusach Królewskich.

Rada Gdańska spełniała także funkcję trybunału morskiego. Obsadzanie urzędów świeckich i duchownych przysługiwało władzom miejskim, ale proboszcza najważniejszego kościoła (Najświętszej Marii Panny), zgodnie z tym przywilejem, wyznaczał król Polski. Król miał też prawo polowania w lasach należących do miasta. Przywilej z 16 VI 1454 nakładał na miasto obowiązek wybudowania murowanego dworu dla króla, stajni na 200 koni i spichrza dla zboża królewskiego. Ponieważ król nie odwiedzał Gdańska tak często, zamieniono ten na opłatę roczną w wysokości 500 złotych węgierskich. 

Tagi: