Kryminał "Śmierć w Oliwie" już jest w wersji drukowanej

 Niespełna rok temu ukazał się  kryminał "Śmierć w Oliwie" Charlesa Berga. Z początku dostępna jedynie w formie elektronicznej jako *.pdf, *.mobi lub *.epup. Teraz mamy już możliwość sięgnięcia po wersję drukowaną. 

Charls Berg to pseudonim literacki ubiegłorocznego debiutanta. Jego intrygująca powieść „Śmierć w Oliwie” była dotychczas dostępna w internetowych księgarniach. Książka cieszyła się sporym zaintreresowaniem, czego dowodem był udział w ścisłym finale plebistytu "Najlepsza książka na jesień", gdzie dzieła oceniali zarówno czytelnicy, jak i krytycy. Wydawnictwo postanowiło więc wydać powieść w druku.

Akcja "Śmierci w Oliwie" rozgrywa się w Wolnym Mieście Gdańsku tuż przed wybuchem wojny. Bohater opowiadania Gregor Steppe jest prywatnym detektywem. Dostaje zlecenie odnalezienia mordercy znanej w mieście piosenkarki Ingi „Frey” Freiden. Do zlecania wynajmuje go Gerhard Ziehn, będący komisarzem policji kryminalnej i kochankiem Ingi. Sam Gregor również rozpoczyna niebezpieczny romans z Eleną, piosenkarką z „Rosentala”, która zgrabnie zajęła wolne miejsce po Indze. Bohater odwiedza gdańskie knajpki, spotyka się z Eleną, podróżuje gdańskimi tramwajami. Rozwiązanie zagadki, zdawałoby się oczywiste, wciąż jednak umyka przed detektywem. W książce został sportretowany Gdańsk z początku 1939 roku, kiedy nad miastem wisi ciężka atmosfera wojny. W powieści zostały użyte oryginalne, niemieckie nazwy, które sprawiają, że Gdańsk staje się jednocześnie miastem znanym i obcym. Nazwy topograficzne użyte w książce są opatrzone przypisami, w których są zamieszczone współczesne odpowiedniki.

Poniżej fragment powieści:  

Czyżby więc wszyscy kłamali, a może nadal coś mi umykało? Jedno było pewne: układanka miała za mało elementów. Bynajmniej nie był to koniec śledztwa; zresztą, wszystko to mogło poczekać do jutra, na razie miałem inne plany. Dopiłem chłodną już kawę, zostawiłem kilka fenigów na stole i wyszedłem. Langer Markt tonął w czerni nocy. Ulicę rozjaśniały tylko blade światła nielicznych latarni gazowych. Robiło się coraz zimniej. Chuchnąłem, rozcierając zmarznięte dłonie i idąc szybkim krokiem wzdłuż torów tramwajowych, skierowałem się w stronę Motławy. Przed Grüne Tor skręciłem w prawo i poszedłem prosto Röper, przechodzącą w Ankerschmiede Gasse. Po kilku minutach marszu byłem na miejscu. Lokal był już otwarty i powoli zaludniał się gośćmi; wszedłem do środka. Wewnątrz panował lekki półmrok, jedynym oświetleniem były ukryte za ciemnymi kloszami lamp żarówki, których blade światło z trudem przebijało się przez unoszące się w środku kłęby szarego dymu tytoniowego. Odwiesiłem mokry płaszcz i zająłem miejsce niedaleko sceny. Skinąłem ręką na kelnera. Ober przyjął zamówienie i zmęczonym, przepalonym głosem podziękował, po czym zniknął w oparach fajek i papierosów.

Książkę  w wersji drukowanej można nabyć tutaj: https://www.goneta.net/sklep2/pl/start/kategorie/proza-doroslych/%C5%9Bmier%C4%87-w-oliwie-1-detail

Jak zapowiada sam autor to nie koniec przygód Georga Steppe. Już teraz można czytać jego opowiadanie "Pocztówka" na strefiehistorii.pl, zaś niedługo rozpoczną się prace nad kontynuacją cyklu. O szczegółach będziemy informować na naszej stronie.

Tagi: