Nie żyje polski konstruktor samolotów

Od kilku dni media rozpisują się o katastrofie lotniczej w której zginął 71 letni biznesmen Zbigniew Kuczma. W większości zadowalając się informacją, że był związany z portalem cinkciarz.pl. Tymczasem był on także szanowanym konstruktorem, który przeszedł do historii lotnictwa. Przypomnijmy...

Zbigniew Kuczma zginął w Przylepie pod Zieloną Górą, w katastrofie samolotu Tecnam Astore I-C326. Wcześniej pilot meldował wieży kłopoty techniczne. Zbigniew Kuczma znany był z wielu akcji charytatywnych i sponsorowania sportu. Mało kto jednak wie, że był bardzo doświadczonym pilotem, który zaczął latać jeszcze w latach 80 – tych XX wieku. Sam też skonstruował jeden z ciekawszych polskich samolotów ultralekkich, o nazwie Polonez. Samolot zaczął budować w Łodzi, jednocześnie rozpoczynając szkolenie lotnicze. Przyszły milioner zbierał mozolnie materiały: sklejkę, linki, popychacze, koła. przyrządy ze zuży­tych samolotów i szybowców, a następnie zakupił ł dokumentację amatorskiego samo­lotu J-2 ”Polonez”. Po przeprowadzce do Zielonej Góry, samolo t powstawał w jego domu. Do napędu Kuczma przystosował zaś silnik samochodu Trabant. Jak podaje strona www.samolotypolskie.pl, Pierwszy lot konstruktor wykonał 1.05.1990 r., czy­li po sześciu latach i pięciu miesiącach pracy. Pierwszej państwowej próby oblotu sprzętu dokonał trzy miesiące później pilot doświadczalny Ja­nuary Roman z Bielska Białej w czasie IX Zlotu Amatorskich Konstrukcji Lotniczych i Samolotów Weteranów w Oleśnicy. Samolot zdobył wówczas I miejsce w kategorii amatorskich konstrukcji lotniczych (ex aequo z samolotem J-5 "Marco"). Otrzymał próbne znaki rejestracyjne SP-044 (na zdjęciach widnieje natomiast rejestracja SP-P044) . Tencam Astore był bez porównania nowocześniejszą i bardziej zaawansowaną maszyną, co jak się okazuje, wcale nie daje pewności i bezpieczeństwa.

bg

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: