Wanda Klaff - z fabryki marmolady na klawiszkę w Stutthofie

75 temu rozpoczął się przed sądem w Gdańsku proces głównych odpowiedzialnych za zbrodnie, dokonane na więźniach obozu koncentracyjnego Stutthof. Pośród oskarżonych zasiadło między innymi 6 strażniczek obozowych. Wśród nich była także Wanda Klaff. Córka Ludwika Kalacińskiego vel Kalden kolejarza zatrudnionego przed wojną na PKP.
 
Do 1942 r. pracowała w fabryce marmolady, następnie jako konduktorka tramwajowa. W 1944 Klaff została SS-Aufseherin, czyli nadzorczynią w podobozie Stutthofu Praust (Pruszcz Gdański). W podobozie tym katowała i biła wiele więźniarek. 5 października 1944 przeniesiono ją do kolejnego podobozu Sttuthofu o nazwie Russoschin. I tutaj znana była ze swego sadyzmu i okrucieństwa.
W ławie oskarżonych zasiadło pierwszego dnia 15 osób. Należeli do nich, przede wszystkim John Pauls, komendant podobozu w Wiślince oraz Wanda Klaff, w sposób szczególnie brutalny znęcającej się nad żydowskimi więźniarkami podobozu w Rusocinie. Trwający wiele tygodni proces, skończył się 1 czerwca skazaniem 13 oskarżonych, w tym 11 na śmierć. Wyrok kary śmierci wykonano 4 lipca w okolicy dzisiejszej ulicy Pohulanka. Egzekucja miała charakter publiczny.
Nie był to jedyny proces zbrodniarzy ze Stutthofu. Jesienią następnego roku, między 9 a 31 października 1947, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, w ławie oskarżonych zasiadło tym razem 24 sprawców. Na śmierć skazano 10 osób, pozostałych na długoletnie kary pozbawienia wolności. Wyrok wykonano dopiero 22 października 1948 r., na terenie więzienia w Gdańsku.
 
bg/fb/Dawny Pruszcz Dom Wiedemanna - Krótka 6

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: