Ratujmy Bar Zacisze wypadajmy na jednego

Bar Zacisze, Pruszcz Gdański, Bartosz Gondek, www.polnocna.tv, www.strefahistorii.pl, news. adgoogle

Ledwie pięć lat temu grupa entuzjastów, przy wparciu mieszkańców Pruszcza, mediów i Urzędu Miasta, uratowałą byt Baru Zacisze, czyli najstarszego lokalu gastronomicznego w Pruszczu Gdańskim, który działa od ponad 100 lat a nad Zaciszem zbierają się ciemne chmury. Klienci wypłoszeni koronawirusem przestali się tutaj stołować. Wróćcie  - apeluje załoga lokalu. Inaczej będziemy musieli się zamknąć!

Położone w strategicznym miejscu, tuż koło dawnego przejazdu kolejowego, Zacisze widziało bardzo wiele. Ćwiczące w Pruszczu wojska pruskie, bogatych chłopów żuławskich jadących na targ, całe roczniki robotników cukrowni przepijających tutaj swoje dniówki, maszerujących obok więźnów Stutthofu. Po wojnie stanowiło nadal naturalne zaplecze rozrywkowe dla pracowników położonej nieopodal fabryki cukru. Choć po wybudowaniu wiaduktu, przestało już być położone w strategicznie korzystnym miejscu. Pięć lat temu, kiedy na emeryturę udawała się Pani Teresa Kamińska, która  prowadziła Zacisze nieprzerwanie od 1978 roku, wydawało się że to koniec. Stało się jednak inaczej. Grupa entuzjastów, przy poparciu mieszkańców Pruszcza Gdańskiego i mediów ( nie zabrakło w tym oczywiście aktywnego udziału www.polnocna.tv i www.strefahistorii.pl, linki do materiałów poniżej artykułu),  uratowała Zacisze. Po pięciu latach egzystencji, podczas której udało się zachować menu, smak i klimat miejsca, kultowej restauracji grozi zamknięcie. Oto co na swoim funpage napisały osoby animujące kultowy lokal:

Kochani!

To będzie długi post ale prosimy o przeczytanie.
Bar Zacisze w swoim obecnym kształcie, stoi na krawędzi.
Nie będziemy ukrywać, że już przed nastaniem pandemii covid19, sytuacja finansowa była zła. Wprowadziliśmy jednak pewne zmiany organizacyjne i działania reklamowe w konsekwencji czego luty i początek marca wyglądały bardzo obiecująco. Jednak przyszedł koronawirus...
Załapaliśmy się na dziury w rządowej tarczy antykryzysowej. Jedyne wsparcie z centrali to opłacony ZUS i pensje tych pracowników, którzy muszą zajmować się w domach małymi dziećmi i nie przychodzą do pracy. Otrzymaliśmy za to wsparcie od samorządu. Lokal należy do miasta, jest w zasobach Zakładu Nieruchomości Komunalnych i na naszą prośbę został czasowo "zawieszony" czynsz. Tu podziękowania dla burmistrza Janusza Wróbla. Niestety to za mało aby związać koniec z końcem.
Spadek sprzedaży podczas zamknięcia z powodu pandemii (tylko na wynos lub z dowozem) był dramatyczny. Spadek sprzedaży po otwarciu, w stosunku da analogicznego okresu w ubiegłym roku, jest bardzo wyraźny. Konkretyzując- długo tak nie pociągniemy.
W tym budynku, z krótką powojenną przerwą, gastronomia funkcjonuje od ponad stu lat. Życie nie znosi próżni i być może Zacisze prowadzone przez nas zostanie zastąpione Zaciszem prowadzonym przez kogoś innego i będzie doskonale prosperującym lokalem, z piwem za 3zł i równie smacznym schabowym za złotych 10... Albo otworzy się w tym miejscu jakiś wspaniały sieciowy fast food... A może otworzy się bank, który będzie dawał ludziom pieniądze za darmo... Także bez obecnego Zacisza jeszcze może być pięknie. Jednak jak będzie - nie wiadomo.
Jeśli chcielibyście aby Zacisze było jakie jest, a nawet wciąż trochę lepsze,bo chcemy starać się dla Was, to po prostu do nas przychodźcie, organizujcie imprezy lub zamawiajcie na dowóz. Zbliżają się wybory w naszym kraju a na Zacisze możecie głosować swoimi nogami, żołądkami i gardłami. Ponad podziałami. Serdecznie o to prosimy.
Na fotografiach: Zacisze wczoraj i dziś (wszystkie te zdjęcia były już publikowane na tym profilu)
Prosimy o lajkowanie i udostępnianie tego wpisu. Zależy nam na jak największym zasięgu. Nie będziemy powtarzać takich apeli ani organizować akcji crowfundingowych. A sprawa jest poważna.
Pozdrawiamy

Sprawa jest rzeczywiście poważna. Nie można dopuścić, aby Zacisze zniknęło z krajobrazu Pruszcza Gdańskego. Wpadajmy wiec na przysłowiowego "jednego". Nieważne, czy będzie to najlepszy możliwy śledzik, czy schabowy, czy nawet coś dla dorosłych. Smacznie, tanio, kultowo i z przesłaniem. Serdecznie polecamy!

Zobacz też: http://strefahistorii.pl/video/298-bar-zacisze-ostatnia-pomidorowka

(Red>) Bartosz Gondek, fot. Bar Zacisze

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: