A więc jednak! Westerplatte razem z Muzeum II Wojny Światowej

Zapadła decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego o połączeniu Muzeum Wojny 1939 na Westerplatte z Muzeum II Wojny Światowej. Zdaniem muzealników to sposób na pozbycie się niewygodnej dyrekcji, zaś minister twierdzi, że ma być to optymalizacja. 

Obecnym dyrektorem placówki jest Paweł Machcewicz, w latach 2008–2014 główny doradca premiera Donalda Tuska, ale też i wybitny historyk. Sama budowa muzeum spotkała się jednak z głosami krytyki - prawicowi historycy zarzucali jej zbyt małe uwidocznienie polskiego wkładu w II wojnę światową i zbyt mało narracji o bohaterstwie. Oczywiście żaden z krytykujących nie widział na własne oczy wnętrza muzeum. Narracja wystawy głównejoparta jest bowiem przede wszystkim na cierpieniu ludności oraz starciu dwóch olbrzymich totalitaryzmu. 

Od kilku miesięcy wokół muzeum toczyła więc się zażarta batalia. Decyzja ministra Glińskiego o połączeniu nieistniejącego muzeum z kilkoma pracownikami z największym muzeum historycznym w Europie była zaskarżana. 24 stycznia Naczelny Sąd Administracyjny wydał postanowienie uchylające postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Oznacza to, że placówka, zgodnie z wolą ministra kultury Piotra Glińskiego zostanie połączona z Muzeum Wojny 1939. Jednak już 31 stycznia decyzję o połączeniu podważa Wojewódzki Sąd Administracyjny z siedzibą w Warszawie. Przypomnijmy, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał decyzję MKiDN o połączeniu Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. W kwietniu na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pojawiła się informacja o połączeniu dwóch placówek muzealnych budujących się w Gdańsku – Muzeum II Wojny Światowej i Muzeum Wojny 1939.

Tym razem, wyrokiem NSA sprawa się zamknęła i muzeum zostanie połączone, co jest pierwszym krokiem do wymiany kadr. Problemem może być wystawa główna za ponad 40 mln złotych - ta jest bowiem chroniona prawami autorskimi - również część darczyńców zapowiada wycofanie swoich pamiątek, w przypadku, gdy muzeum bedzie pełniło rolę propagandową w polityce historycznej partii rządzącej. Ta jak dotąd z dyrekcją muzeum porozumiewała się poprzez komunikaty na stronie internetowej ministerstwa kultury. Innym problemem może być też fakt, iż prezydent Gdańska zapowiadał cofnięcie donacji gruntowej w przypadku zmiany misji muzeum. 

Piotr Celej

Zobacz też felieton: Nie dowiemy się jak wygląda uniwersalizm historii

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: