Polski wkład w wolność dla Mongolii

Mało kto wie, że polscy opozycjoniści eksportowali demokrację do Mongolii.

Europejskie Centrum Solidarności zaprasza do obejrzenia fotograficznego zapisu tej pasjonującej historii, w programie również projekcja filmu dokumentalnego i debata o mongolskiej drodze do demokracji. W ogrodzie zimowym ECS stanie oryginalna mongolska jurta, wewnątrz niej posłuchać będzie można pieśni mongolskich opozycjonistów, niczym nasze „Mury” Jacka Kaczmarskiego.

Ćwierć wieku temu w sercu Azji Środkowej – Mongolii, leżącej między dwoma wielkimi państwami komunistycznymi – Związkiem Radzieckim i Chińską Republiką Ludową, zwolennicy demokracji zapoczątkowali obalanie rządzącego przez prawie 70 lat reżimu komunistycznego. 10 grudnia 1989 roku – kiedy w Polsce już od czterech miesięcy władzę sprawował rząd pod kierownictwem Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego po wojnie niekomunistycznego premiera – ogłoszono powstanie Mongolskiego Związku Demokratycznego.

W wyniku kolejnych pokojowych protestów, pierwszego w dziejach Mongolii publicznego strajku głodowego (7–9 marca 1990) oraz silnego poparcia społecznego udało się nakłonić ówczesne władze do ustępstw, wykreślenia z konstytucji zapisów o przewodniej roli partii, a w konsekwencji do pierwszych wielopartyjnych wyborów (lipiec 1990). Inspiracją dla młodych przywódców mongolskiego ruchu demokratycznego były wydarzenia w Europie Środkowo-Wschodniej, głównie w Polsce, a jednym ze wzorów – działalność polskiej Solidarności. Mongolscy demokraci nawiązali współpracę z działaczami Solidarności, szczególnie Regionu Mazowsze. Współpraca zacieśniała się. Polscy opozycjoniści nie tylko dzielili się doświadczeniem, ale i wspierali mongolskich demokratów materialnie oraz logistycznie. Z Polski wysłano np. grupę szkoleniowców, którzy w darze zabrali ze sobą niezbędny sprzęt drukarski, m.in. powielacze i sita drukarskie. Na plakatach i ulotkach wyborczych mongolskiej demokracji pojawił się znak „Solidarność”, symbol walki o wolność. Mongołowie doceniają polski wkład w szerzenie demokracji. Polscy działacze zostali uhonorowani przez władze wysokimi odznaczeniami, a wiele przyjaźni z tamtych czasów przetrwało do dziś.

Tagi: