Z początkiem roku Muzeum Historyczne Miasta Gdańska przejęło Kuźnię Wodną. Zabytek czeka remont, wciąż jednak nie wiadomo co z wieloletnim kustoszem obiektu Dariuszem Wilkiem. Od stycznia pozostaje on na bezrobociu.

W sprawie zamieszania z opieką nad Kuźnią Wodną publikowaliśmy na portalu dwugłos autorstwa Bartłomieja Chruścińskiego i Piotra Celeja. Minęły prawie dwa miesiące i nadal nie znaleziono kompromisowaego rozwiązania. Na obiekcie funkcjonuje ochrona, zaś sam Dariusz Wilk nie może liczyć nawet na funkcję jednego z pilnujących obiektu. Ostatnio były opiekun zabytku opublikował na Facebooku apel: "Były kustosz Kuźni Wodnej w Oliwie Dariusz Wilk poszukuje pracy, Posiadam znajomość praktyczną w dziedzinie budownictwa i mechaniki, czy renowacji.Otwarty jestem na każdą rzetelną propozycję pracy. Masz pracę chcesz mi pomóc zadzwoń 601 84 22 92".

Jak pisaliśmy kwestią najważniejszą jest kuźnia i jej odpowiednie zarządzanie. Minimum przyzwoitości nakazywało jednak by MHMG spróbowało dogadać się z Dariuszem Wilkiem. W zdewastowanej kuźni jest tyle pracy, że z pewnością znalazło by się miejsce dla pana Darka. A tak mamy kolejną odsłonę tragikomedii, która nie przynosi nikomu chwały.

fot. Daniel Saulski 

pc

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.