Polski Fiat 508 - dla wojska i obywatela

W tym roku zakończono produkcję kultowego, terenowego Tarpana Honkera, przeznaczonego na potrzeby wojska. Honker nie był jednak jedyną terenówką wymyśloną i produkowaną w Polsce. Wcześniej był jeszcze Fiat 508 Łazik
 
Bartosz Gondek 
 
W  1932 roku rząd II RP podpisał z włoskim Fiatem umowę licencyjną na produkcję popularnego samochodu FIAT 508 Balilla. Pięćsetósemka była już wcześniej dla Włochów tym samym, czym w późniejszych latach dla Niemców Volkswagen. Balillę zaprezenowano na salonie  samochodowym w Mediolanie 12 kwietnia 1932 roku 508 był nieiwlekim autem, wyposażonym w silnik o pojemności 995 cm3,  mocy 20 KM i trzybiegową skrzynię przekładniową. Licencję na produkcję małego Fiacika kupili nie tylko Polacy, ale także Francuzi, którzy nazwali pojazd po prostu Simca – Fiat.
 
(Wczesny polski Fiat 508 z Kieleckiego, Wikipedia)
 
Produkowany nad Wisłą 508 sporo różnił się od pierwowzoru. Ze względu na fatalny stan polskich dróg wzmocnieniu poddano całe zawieszenie i przeniesienie napędu. Zmieniono także typ ogumienia, Biorąc zaś pod uwagę niewielką wówczas w Polsce sieć stacji benzynowych, powiększono objętość zbiornika paliwa. Fiat 508 wyposażany był w niezawodne i wyjątkowo proste w obsłudze silniki oraz w sztywne zawieszenie.
 
Nic więc dziwnego, że w 1935 roku zdecydowano, aby wzmocnionego junaka jeszcze bardziej uterenowić, czyniąc z niego lekki pojazd dla wojska. Tym bardziej że w 95 procentach samochód składał się z części produkowanych w Polsce. Łazika opracowano w produkującym fiaty PZinż, zaś od cywilnego pierwowzoru różniły się one przede wszystkim otwartym, czteroosobowym nadwoziem, dzięki któremu bardzo szybko można było opuścić pojazd.
 
Aby poprawić jego właściwości terenowe, zastosowano specjalne ogumienie, zamontowano blokadę mechanizmu różnicowego tylnej osi i zmieniono przełożenia przekładni głównej. W niektórych wersjach do skrzyni biegów montowano jeszcze reduktor. Pojazd posiadał brezentowy, składany dach, zaś zamiast drzwi zamontowano brezentowe, zwijane osłony. Przednia szyba była opuszczana do dołu, zaś wewnątrz pojazdu zamontowano specjalne torby, uchwyty na broń i skrzynkę na granaty. Wyposażenie auta zmieniało się w zależności od jego przeznaczenia.
 
(Polski Fiat 508 Łazik z karabinem maszynowym Browning)
 
Obok aut osobowych uterenowione fiaciki produkowano także w wersjach terenowych, nie były one jednak zbyt popularne. Terenowe fiaciki wyposażane były w bardzo wytrzymałe i proste w konstrukcji oraz obsłudze silniki o pojemności 995 ccm i mocy 24 KM. Masa wersji osobowej wynosiła zaś około 750 kilogramów. Dzięki temu autko mogło rozpędzić się do około 100 kilometrów na godzinę. Mimo napędu tylko na tylne koła posiadały całkiem dobre własności terenowe.
Na podobny zabieg zdecydowali się także Włosi.
 
Fiat 508 Millecento - posłużył do opracowania włoskiego łazika, modelu 508 colonial/militarie. Auto posiadało odkryte nadwozie z czterema drzwiczkami. Od wersji cywilnej różnił się większym rozstawem osi oraz, podobnie jak w modelu produkowanym w Polsce, zupełnie innym wyposażeniem. Wersja militarie posiadała ponadto nowy przód kadłuba, pozwalający na zamontowanie dodatkowego osprzętu i więcej szczelin chłodzących na masce. Silnik wersji militarie miał 1100 centymetrów sześciennych pojemności i 32 KM mocy. Po latach niebytu, kiedy myślano że nie zachował się żaden Polski Fiat 508 Łazik, na światło dzienne wypływają kolejne egzemplarze tego samochodu. Buduje się też coraz więcej wojskowych replik na zachowanych, oryginalnych częściach Fiatów 508. Tak łazików jak małych furgonetek. 
 
(RED) fot:Bartosz Gondek, archiwum, Wikipedia
 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: