Żydzi z Niemiec w KL Stutthof

Wśród niewielu pamiątek znajdujących się w zbiorach Muzeum Stutthof po więźniach żydowskich KL Stutthof jest porcelanowy medalion z wizerunkiem Mojżesza trzymającego kamienne tablice z Dekalogiem. Jak wynika z odkryć dokonanych po zamordowanych Żydach w obozie zagłady Kulmhof (Chełmno nad Nerem) tego typu medaliony mieli przy sobie Żydzi pochodzący z Niemiec.
 
Wśród osadzonych w KL Stutthof w II połowie 1944 r. ok. 49 000 więźniów żydowskich od 3000 do 4000 pochodziło z terenów III Rzeszy. Głownie przybyli oni w transportach kierowanych przez Sipo Kauen (Kowno) w lipcu i sierpniu 1944 r. z gett położonych na Litwie i Sipo Riga (Ryga) w sierpniu i październiku 1944 r. z gett położonych na Łotwie i w Estonii.
 
Litwa, Łotwa i Estonia, w których w wyniku działalności Einsatzgruppen miejscowa ludność żydowska praktycznie przestała istnieć, stały się miejscem docelowym dla Żydów z innych państw. 31 lipca 1941 r. Hermann Göring zlecił Reinhardowi Heydrichowi opracowanie planu „akcji wysiedleńczej i ewakuacyjnej” w celu rozwiązania kwestii żydowskiej w niemieckim obszarze wpływów w Europie. Do 4 grudnia 1941 r. do „Ostlandu” zamierzano przenieść 50 000 Żydów z Niemiec, Austrii, Czechosłowacji, Ostatecznie pod koniec 1941 r. i na początku 1942 r., w celu uczynienia III Rzeszy „wolnej od Żydów”, około 21 000 Żydów pochodzących z Niemiec, Austrii i Czechosłowacji przesiedlono do Mińska, Kowna, a zwłaszcza do Rygi. Klęski Niemiec pod Stalingradem, a później pod Kurskiem, spowodowały, że już w połowie 1943 r. Niemcy poczynili wstępne przygotowania w celu likwidacji istniejących na terenach Litwy, Łotwy i Estonii skupisk żydowskich. Szybko zachodzące zmiany na froncie wschodnim – zbliżanie się wojsk sowieckich do Estonii oraz zajęcie przez nie Białorusi i Litwy zmusiły władze niemieckie do wszczęcia ostatecznych kroków. Zaczęto likwidować istniejące w tych krajach getta i żydowskie obozy pracy oraz ewakuować pracujących w nich więźniów. Najbliżej położonym obozem koncentracyjnym na drodze ewakuacji, według słów zastępcy komendanta KL Stutthof, Theodora Meyera, „obozem uchwytowym”, był obóz Stutthof. Największa ilość Żydów niemieckich, ok. 1 500 osób przybyła do KL Stutthof 1 i 14 października 1944 r., w transportach liczących łącznie ok. 3 345 osób – Żydów pochodzących z różnych państw europejskich.
 
Jedną z rodzin, która podzieliła los deportowanych niemieckich Żydów na Wschód, była pochodząca z Hanoweru rodzina Pels – Hertha Pels, jej 15-letnia córka Lore Pels i 14-letni syn Erwin Pels. Mąż Herthy, Josef Jakob Pels, który nie chciał wziąć udziału w deportacji, zmarł 11 lutego 1942 r. podczas bombardowania Hanoweru.
 
19 grudnia 1941 r. Lore Pels wraz z matką i bratem przybyła do Rygi. Wiosną 1943 r. na przedmieściach Rygi, w Mežaparks (Kaiserwald), rozpoczęto budowę nowego obozu dla Żydów ryskiego getta. Obóz Kaiserwald miał stać się centrum rejestrującym i skupiającym Żydów z Łotwy. 21 sierpnia 1943 r. przeniesiono tam 7 874 mieszkańców getta w Rydze. Do obozu Kaiserwald przeniesiono również większość mieszkańców likwidowanych gett w Dźwinie (Dünaburg) oraz w Lipawie (Lübau), a pod koniec 1943 r. dostarczono mieszkańców getta wileńskiego. Wśród więźniów, którzy znaleźli się w obozie Kaiserwald, była Hertha i Lore Pels oraz Erwin Pels, który pracował w podlegającym pod Organisation Todt Kommando „Dünawerke”. 28 czerwca 1944 r. Hertha i Lore Pels zostały przeniesione do obozu w Poniewieży na Litwie, który wraz z obozami w Spilwe i w Dundaga na Łotwie został objęty wielkim planem budowy lotnisk polowych. Jednak już 10 lipca 1944 r. zaczęto ewakuować zgromadzonych w Poniewieży więźniów. 19 lipca 1944 r. Lore Pels wraz z matką zostały odnotowane w aktach KL Stutthof po numerami 48840 i 48841 (w aktach KL Stutthof zapisane zostały jako Pelz).
 
We wrześniu 1944 r. Hertha i Lore Pels została przesłana wraz z więźniarkami do miejscowości Gwiździny (Quesendorf), komanda wchodzącego w skład podobozu KL Stutthof OT Elbing (Baukommando Ostland), gdzie więźniarki zatrudnione zostały do kopania rowów przeciwczołgowych wzdłuż rzeki Drwęcy: Pracowaliśmy tam bez pończoch, z gołą głową, bez rękawiczek, swetrów, niektóre nawet bez butów, ja na sobie miałam białą lnianą sukienkę. Pracowaliśmy tam szuflą lub łopatą, a częściowo, ze względu na twarde podłoże siekierą, czemu nie mogły podołać niektóre kobiety.
 
Matka z córką wolność odzyskały 11 marca 1945 r.: Przebywałyśmy w stodole, kiedy moja matka i ja i oczywiście inne więźniarki, zostałyśmy wyzwolone przez Rosjan. Wojna nie skończyła jeszcze 11 marca 1945 r. Miałyśmy gorączkę, tyfus plamisty, nie było lekarzy, którzy opiekowaliby się nami. […] Matka nie chciała wracać do Niemiec, a więc wylądowałyśmy w Amsterdamie, gdzie przebywałyśmy do nasze emigracji do Ameryki.
 
Powroty ludności żydowskiej do krajów, skąd pochodziła, nie były łatwe. Nie odnajdywano własnych domów, często zburzonych, czy swoich bliskich, zamordowanych w obozach koncentracyjnych. Berlińczycy, których pytamy o organizację żydowską, ze zdziwieniem kiwają głowami. Nie ma tutaj już Żydów. Berlin bez Żydów! – tak wspominał swój powrót do domu pochodzący z Niemiec inny więzień KL Stutthof, Josef Katz.
 
fot. tekst. Muzeum Stutthof
 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: