W sobotę w podberlińskim Bernau odbędzie się turniej Rise of the Knights IV. Wśród zgłoszonych drużyn znajduje się również pomorska Fabryka Świń.
Sportowe walki rycerskie gościły na łamach portalu wielokrotnie. Pisaliśmy m.in. o mistrzostwach świata w Malborku i Pradze oraz walkach kobiet. Teraz pomorska drużyna Fabryka Świń będzie uczestniczyła w międzynarodowym turnieju pod Berlinem. Rise of the Knights to czwarta edycja silnie obsadzonych zawodów, w których biorą udział ekipy z całej Europy.
Wśród zgłoszonych drużyn znajduje się Fabryka Świń. Zawodnicy z Pomorza wylosowali w grupie m.in. bardzo mocną ekipę brytyjską. Jak jednak zapewiają są pewni swoich umiejętności i nie zamierzają zakończyć udziału na rundzie grupowiej. Walki są prowadzone w formule full-kontakt. Dozwolone są kopnięcia, uderzenia głowicą miecza, rantem tarczy i inne "nierycerskie" chwyty.
Fabryka Świń jest to "rycerski" klub sportowy, gdzie od 2010 roku spotykają się rycerze, którzy chcieli walczyć "na serio". W skład fabryki wchodzą członkowie wielu bractw rycerskich. Pochodzą oni m.in. z Kompanii Czarnego Gryfa, Wolneja Kompani Piechoty Lekkiej, Oliwskiej Drużyny Najemnej Inogici oraz Chorągwi Hrabiego Bolingbroke. Sama nazwa jest żartem słownym. Mimo sportowego podejścia, zawodnicy występują w wiernych rekonstrukcjach zbroi z przełomu XIV i XV wieku. Historyczny jest też herb drużyny, przedstawiający świnię z kłami, niemal bliźniaczą do herbu gdańskich Ferberów.
Zawodnicy z Fabryki Świń nie będą jednak jedynymi z Polski. W walkach wezmą również udział drużyny Sierotek, Dies Irae oraz Warmi i Mazur. W ubiegłym roku w Bernau triumfowało Dies Irae z Warszawy.
pc
Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.