Aeroklub Gdański - skarb z gabinetu

 

 

W gabinecie dyrektor Aeroklubu Gdańskiego odkryliśmy drewniane śmigło z przedwojennymi plakietkami, będącymi pamiątkami ze zlotów. Śmigło, a w zasadzie jego połówka pochodzi z któregoś z pierwszych samolotów szkolnych, eksploatowanych w aeroklubie

Aeroklub Gdański powstał 12 lipca 1929 jako A.A.G, czyli polski, Akademicki Aeroklub Gdański w Wolnym Mieście Gdańsku. Podstawą jego stworzenia była Sekcja Lotnicza przy polskim Kole Mechaników i Elektryków. W wielu pojawiających się obecnie przyczynkach i podpisach pod zdjęcia, zarejestrowane w Wolnym Mieście Gdańsku samoloty, należące do niemieckich, często nazistowskich, zrzeszeń lotniczych, nazywane są samolotami "Aeroklubu Gdańskiego”. To popularny, ale poważny błąd. Należy pamiętać, że w 1931 roku Senat Wolnego Miasta Gdańska nie wyraził zgody Aeroklubowi Gdańskiemu na loty i szkolenie na miejskim lotnisku Danzig Langfuhr (Gdańsk Wrzeszcz), podobno ze względu na jego przeciążenie. W związku z tym polscy akademicy znaleźli i wydzierżawili  pole w Rumii. Wkrótce pojawili się na nim nie tylko lotnicy AAG. Z czasem powstał tu duży polski port lotniczy Rumia – Zagórze, z którego międzynarodowe kursy wykonywały między innymi samoloty PLL Lot .

W Rumii polscy entuzjaści lotnictwa z Wolnego Miasta doczekali się nareszcie siedziby z hangarem. Wcześniej otrzymali dwa samoloty Hanriot H 28. Drewniane dwupłaty francuskie, produkowane na licencji w Warszawie i Poznaniu, były w połowie 20 – lecia międzywojennego najpopularniejszym sprzętem służącym w rodzimym lotnictwie szkolnym i sanitarnym – użytkowano je w liczbie 295 sztuk.

W tym samym roku aeroklub otrzymał także samolot PZL 5. Rolę aeroklubowego samochodu transportowego i sanitarnego spełniał pamiętający jeszcze I Wojnę Światową, poczciwy Ford „T”.Ze względu na swoje strategicznie polityczne znaczenie, AAG był przed wojną nieustannie dofinansowywany. W 1935 roku posiadał już osiem Hanriotów, RWD 13, trzy RWD 8 , RWD 5 i MN-4. Załogi samolotowe AAG były jednymi z najaktywniejszych w Polsce. Wylatali prawie 1000 godzin w powietrzu, uczestnicząc w wielu imprezach w kraju i w Europie, oraz samemu organizując słynny „Zlot do Morza. W 1939 roku Aeroklub i jego członkowie ewaukowali prawie cały sprzęt, liczący już 60 ! samolotów i szybowców, w głąb Polski, pozostawiając w Rumii dwa samoloty RWD 13, które zostały częścią Plutonu Łącznikowego.

- Nasi mechanicy porównywali kształt połówki śmigła do zdjęć samolotów należących do AAG. Zbliżony profil mają tylko śmigła Hanriota i ewentualnie samolotu Bartel – mówi Joanna Jakubowska z Aeroklubu Gdańskiego. - To nasza najcenniejsza aeroklubowa pamiątka.

Po II wojnie światowej akademikom nie dane było wrócić na lotnisko w Rumii. W wyniku zniszczeń wojennych podczas walk w 1945 roku, podczas których lotnisko było celem nalotów alianckich, ze względu na bliskość wybudowanego podczas II Wojny Światowej nowoczesnego lotniska Gdynia – Babie Doły (niem.Gotenhafen Hexengrund), oraz fakt że ze względu na warstwę piaskowo – torfową, pas startowy nie nadawał się do użytku przez ciężkie samoloty, polskie władze postanowiły zlikwidować lotnisko Rumia – Zagórze. Likwidacja lotniska sprawiła, że reaktywowany w 1946 roku w Sopocie, Aeroklub Gdański przeniósł swoją siedzibę na lotnisko Gdańsk Wrzeszcz, które opuścił po 40 latach, przenosząc się na lotnisko wojskowe do Pruszcza Gdańskiego. W pierwszych miesiącach roku przeniesiony został tutaj najpierw sprzęt, a potem administracja . Obecnie w ramach Aeroklubu Gdańskiego funkcjonuje 6 sekcji: samolotowa, szybowcowa, balonowa, spadochronowa, motolotniowa, modelarska. Aeroklub Gdański zrzesza 125 członków zwyczajnych i blisko 500 stowarzyszonych. Jest też jedną z największych sportowych szkół lotniczych w naszym kraju. Na siedmiu samolotach instruktorzy i uczniowie Aeroklubu wylatali w 2015 roku ponad 2185 godzin.

Bartosz Gondek

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: