Historia „Gazety Gdańskiej”. Najstarszego polskiego dziennika w Gdańsku

Wśród historycznych tytułów gazet z Gdańska jedna zajmuje miejsce wyjątkowe. To Gazeta Gdańska, która w okresie Wolnego Miasta urosła do rangi symbolu obecności polonii w Gdańsku.

Dynamizm ruchów narodowych i społecznych w II połowie XIX wieku spowodował tworzenie się polskich organizacji na terenie przyszłego Wolnego Miasta Gdańska. Ich członkami stawali się Kaszubi z okolicznych wiosek i przybysze z odległych polskich dzielnic . Istniała więc realna potrzeba założenia w Gdańsku wydawnictwa, poprzez które można by zintegrować polonię. Jednakże szkolnictwo. jak i prasa były w języku niemieckim, co utrudniało przekazywanie nawyku czytania po polsku. Tym bardziej, że prasa polska ograniczała się do pelplińskiego „Pielgrzyma”, „Przyjaciela ludu” z Chełmna oraz importów z Wielkopolski.

Dymisja Bismarcka jak zielone światło

Pojawienie się „Gazety Gdańskiej” było więc odpowiedzią na realne zapotrzebowanie społeczne. Pomysłodawcami tego projektu wydawniczego byli Stanisław Roman- były redaktor ukazującego się w Pelplinie „Pielgrzyma”, a także Juliusz Krasiewicz, były wydawca i właściciel ukazującego się w Chełmnie tygodnika rolniczego „Piast” . Obydwaj działali w organizacji polonijnej Ogniwo, przez co mieli bezpośredni dostęp do potencjalnego kręgu czytelników. Dzięki pozytywnemu spojrzeniu polonijnych działaczy, w tym Józefa Czyżewskiego i Juliana Lisińskiego, a także dymisji znanego z antypolskiej postawy kanclerza Ottona von Bismarcka.

W 1891 roku Bernard Milski podpisał z pomysłodawcami umowę, dzięki której stał się właścicielem nowopowstającego wydawnictwa. Ewentualne zyski również miały należeć do Milskiego. Wydawnictwo zostało zarejestrowane w Królewsnm Sądzie Administracyjnym w Gdańsku pod numerem 1841, jego oficjalna nazwa brzmiała, „B. Milski – Gazeta Gdańska”. W założeniu miała ona reprezentować szeroko pojęte interesy polonii gdańskiej . 2 kwietnia ukazał się pierwszy numer gazety w nakładzie około 1000 egzemplarzy W roku 1901 Milski odsprzedał wydawnictwo mecenasowi profesorowi Marianowi Palędzkiemu.

Redaktorem naczelnym został jej dotychczasowy współredaktora i krewny właściciela Konstanty Stefan Palędzki. By ratować finanse gazety w roku 1904 przeprowadzono reorganizację, rozdzielając administrację i redakcję. W późniejszym okresie na szczególną uwagę zasługuje postać Aleksandra Majkowskiego, założyciela Ruchu Młodokaszubskiego. Będąc w roku 1905 redaktorem naczelnym „Gazety Gdańskiej” przekonał wydawcę do wydawania dodatku w języku kaszubskim . Dodatek ten ukazywał się pod nazwą „Drużba” i zadebiutował 6 maja 1905 roku . Ukazywał się 2 razy w miesiącu. Hasłem przewodnim było: „Ni ma Kaszub bez Polonii a bez Kaszub Polsci.” Dodatek ten został poddany ostrej krytyce w kręgu intelektualnym polonii gdańskiej, gdyż uważano, że podsyca on separatyzmy kaszubskie. Już 27 lipca Majkowski odchodzi z gazety i jego pomysł zostaje zarzucony.

Spadające czytelnictwo było bez wątpienia podyktowane coraz słabszą kondycją finansową gazety, co skutkowało obniżeniem jej wartości zarówno dziennikarskich, jak i edytorskich. Krótki okres własności przez Krystiana Grismana nie zapisał się natomiast niczym szczególnym. Dopiero w 1913 po przeobrażeniach własnościowych nakład zaczął rosnąć.

Wielu właścicieli


W późniejszych latach wielokrotnie zmieniali się właściciele pisma, profil jednakże pozostawał ten sam. Miała ona przede wszystkim znaczenie narodowe. Przejmując w kwietniu 1913 roku „Gazetę Gdańską”, pochodzący ze Śląska nowy właściciel i wydawca Jan Kwiatkowski wydał takie oświadczenie: „Oświadczamy, że kierunek pisma naszego pozostanie w zasadzie ten sam co dawniej. Pragniemy tylko rozszerzyć stopniowo i rozwinąc o ile doznamy w ten pomocy z grona czytelników.” Jednakże wybuch I wojny światowej nastręczył problemy dotyczące braku papieru oraz możliwości krytyki poczynań władz cesarskich. Od 1918 gazeta ukazywała się codziennie, wcześniej miało to miejsce 3 razy w tygodniu. Później pojawiły się problemy finansowe, związane m.in. z konkurencji „Dziennika Gdańskiego”. Doprowadziły one Kwiatkowskiego do powołania spółki akcyjnej. Zebranie założycielskie zostało przeprowadzone 17 II 1920 r. W zebraniu tym uczestniczyli udziałowcy, a później członkowie rady nadzorczej. Byli to: Jan Kwiaktowski, Feliks Bolt, Katarzyna Dzierzgowska, Tadeusz Brzeski, oraz Stanisław Sławski delegat Ministerstwa byłej Dzielnicy Pruskiej przy Komisarzu Generalnym Rczeczypospolitej Polskiej w Gdańsku Powołana ówcześnie Spółka Akcyjna „Gazeta Gdańska”, funkcjonowała jako właściciel wydawnictwa do 11 października 1921 r.


11 października 1921 roku udziałowcy „Gazety Gdańskiej” wspólnie z udziałowcami Towarzystwa Wydawniczego Pomorskiego w Gdańsku założyli nowe wydawnictwo mające wydawać tenże tytuł. Nazwa wydawnictwa brzmiała: Zjednoczone Wydawnictwa Pism Polskich w Gdańsku- Spółka Akcyjna. Efektem tego była fuzja z „Dziennikiem Gdańskim” oraz wydawanie tytułu „Gazeta i Dziennik Gdański”. Wkrótce jednak doszło do rozbratu dwóch tytułów i wydawania gazety przez Towarzystwo Akcyjne Drukarnia Gdańska. Ostatnim numerem z tytułem „Gazeta i Dziennik Gdański” był wydany 13 stycznia 1922 roku . Redaktorem został Henryk Wieczorkiewicz i sprawował swoją funkcje do 1926 roku. Gazeta przybrała też nową szatę graficzną, dostosowana do potrzeb rynku i przejrzystszą. Linia polityczna gazety stawała się coraz bardziej prawicowa, co skutkowało ostrą krytyką lewicowych rządów, a nawet próbami tłumaczenia morderstwa prezydenta Gabriela Narutowicza przez Eligiusza Niewiadomskiego. Realizowana linia była w rzeczywistości programem politycznym Chjeny. Szczególnie mocnej krytyce poddawany był J. Piłsudski za swoją współpracę z Austrią i Niemcami z czasów pierwszej wojny światowej. Gazeta jednocześnie bardzo mocno walczyła o prawa polskie w Wolnym Mieście, co doprowadziło do usunięcia z jej redakcji krytycznego w ocenie stosunków gdańsko-polskich, Leona Przybyszewskiego. Odbyło się w związku z żądaniem Komisarza Generalnego H. Strasburgera.

Jak więc widać spadek był znaczny, co doprowadziło do kolejnych przekształceń własnościowych. W 1926 roku „Gazeta Gdańska” została sprzedana Towarzystwu Akcyjnemu Drukarnia Bydgoska, które od 1925 roku prowadziło w Gdańsku dystrybucję dziennika „Echo Gdańskie” .Po raz pierwszy druk gazety odbywał się poza terenem Gdańska, gdyż przeniesiono go do Bydgoszczy . Tytuł zaś zmienił się na „Gazeta Gdańska- Echo Gdańskie”. Pismo ukazywało się jako lokalna mutacja „Dziennika Bydgoskiego”. Dawna redakcja gazety została teraz zaledwie filią. Katastrofalnie przedstawiał się jednakże nakład pisma, który w 1929 roku spadł do 1 tys. egzemplarzy. W związku z tą sytuacją oraz nieudanym próbom sprzedaży Komisarzowi Generalnemu, rada nadzorcza spółki sprzedała ją za 50 tys. zł prorządowemu koncernowi „Gazety Poznańskiej i Pomorskiej”.

Odtąd „Gazeta Gdańska ukazywała się jako „Gazeta Gdańska- Dziennik Gdyński.”, zaś później przemianowano na „Gazeta Gdańska-Gazeta Morska”. W styczniu 1930 roku nabyła pismo Pomorska Spódzielnia Wydawnicza, działająca pod patronatem wojewody pomorskiego. Komisarz Generalny H. Strasburger doprowadził do zastrzeżenia sobie prawa do mianowania i zwalniania personelu gdańskiej redakcji. Po nieudanych próbach z „Nową Gazetą Gdańską” wrócono do idei mutacji dla Wolnego Miasta. Istniała możliwość zaprzestania działalności, jednak nie dopuszczono do niego ze względów prestiżowych. Dopiero z 1939 zaprzestano wydawania gazety.

W omawianym okresie ukazywały się liczne dodatki do „Gazety Gdańskiej”. Były to m.in.: „Pomorze” o charakterze literackim, „Dodatek Akademicki”, religijny „Gość Niedzielny.”, „Sport Pomoski”, „Gość znad Bałtyku”, „Sport i Kultura Fizyczna”, „Gmina Polska” oraz inne. Należy jednak podkreślić, że w większości przypadków ukazywały się one stosunkowo krótko. Na szczególną uwagę zasługuje „Dodatek Akademicki”, który był redagowany przez Bratnią Pomoc polskich studentów Politechniki Gdańskiej i cieszył się w latach 1923-1929 dość dużym zainteresowaniem wśród polskich studentów.  

Piotr Celej

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: