Zakończona ciężka bitwa o Klub Morza "Zejman"

Przeprowadzka z Wyspy Spichrzów do Bramy Nizinnej to była pokojowa demonstracja naszej siły i determinacji - możemy przeczytać na stronie klubu. Zejman po trzech miesiącach zakończył przedsięwzięcie jakim był transport setek zabytków z Wyspy Spichrzów. W akcji brało udział 150 wolontariuszy i wolontariuszek.

Przy ratowaniu klubu i jego bezcennych zbiorów miłośnicy klubu byli zdani tylko na własne siły. Zarząd Miasta Gdańska na przenosiny dał trzy miesiące - na całkowitą przeprowadzkę było to niemal niewykonalne. Sytuacji nie poprawił fakt pojawienia się pozwu do sądu o eksmisję ze spichlerza "Steffen", mimo wcześniejszych wielokrotnych pisemnych wniosków i wyjaśnień, iż na taką operację potrzebna jest większa ilość czasu. Od wysokich kosztów egzekucji komorniczej uratował przeciążony sąd, który do lipca nie zdążył zabrać się za eksmisję klubu z wyspy, dzięki czemu klubowicze zyskali trochę czasu.

Na apel o ratowanie "Zejmana" klubowicze, sympatycy klubu zgłosili się licznie do pracy. Nastąpiło wielkie pospolite ruszenie, bez którego klub poszedł by na dno jak sławetny i tragiczny "Titanic". W przeprowadzce wzięła udział mała armia ponad 150 wolontariuszek i wolontariuszy, którzy bezinteresownie pracowali często dzień w dzień w zimowych warunkach by uchronić od zagłady "Zejmana". Wielki entuzjazm, determinacja towarzyszyła wszystkim przez blisko siedem miesięcy i na koniec radość z uratowania klubu, bo tyle czasu musiała potrwać skomplikowana operacja ewakuacji wielotysięcznych cennych zbiorów.

Przed klubem teraz druga, nie mniej trudna operacja – budowa "Nowego Zejmana" w Bramie Nizinnej od zera. Od gołych ścian ze starymi elektrycznymi grzejnikami i salką na czterdzieści osób, bez możliwości rozwinięcia działalności gospodarczej. Mimo to, imprezy klubowe bywają teraz często nawet i cztery razy w tygodniu. Po raz pierwszy odbyła się tu Noc Muzeów z udziałem blisko tysiąca widzów. Klubowicze zapowiadają dalsze działania twierdząc: "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą".

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

 

Tagi: