Truso - legendarne emporium wikingów

Truso i jego poszukiwania to jedna z legend polskiej nauki. Jak dowodzą badania znajdowało się nad jeziorem Drużno.
 
Niezwykle ważnym elementem stosunków międzykulturowych fakt istnienia emporium (koloni) handlowego niedaleko delty Wisły w Truso. Jest to niemal mityczne miejsce mogące służyć śmiało za odpowiednik północnej Atlantydy. Pojawiający się na kartach historii raz – jedyny raz, by potem zupełnie przepaść bez wieści. 
 
Do niedawna istnienie jego poświadczały tylko źródła pisane w tym relacja Wulfstana będącego najprawdopodobniej podróżnikiem- szpiegiem króla Anglii Alfreda. Opisana jest w niej podróż zawierająca cenne dane geograficzne mogące pomóc w ustaleniu umiejscowienia miejscowości: „Wisła... jest wielką rzeką i przez to dzieli Witland i kraj Słowian. A Witland należy do Estów. A taż Wisła wypływa z kraju Słowian i spływa do zalewu estyjskiego (Estmere); a ten zalew estyjski jest co najmniej 15 mil szeroki. Tutaj od wschodu spływa do Estmere rzeka Ilfing – z tego jeziora, nad którego brzegiem stoi Truso. I schodzą się tutaj w zalewie estyjskim od wschodu rzeka Ilfing z kraju Estów i od południa Wisła z kraju Słowian. Tutaj zaś Wisła zabiera rzece Ilfing jej nazwę i spływa z tego zalewu do morza w kierunku północno-zachodnim. I dlatego nazywa się to (wszystko) Wisłoujściem”.
 
Tak obszerny i dokładny opis świadczy o istotnej roli w ówczesnym świecie geopolitycznym wybrzeża Morza Bałtyckiego. Obecnie panuje powszechny pogląd w nauce, że osada miała leżeć nad jeziorem zwanym Druzno najprawdopodobniej biorącego swoją nazwę od osady Truso. Najnowsze wyniki badań archeologicznych dostarczają materiału z Janowa Pomorskiego oraz utożsamiają to stanowisko z położeniem wikińskiego emporium. 
To właśnie w Janowie Pomorskim badania potwierdziły ogromną ilość przedmiotów związanych ze sztuką Skandynawii a także występowanie tzw. „długich domów wikińskich”. Ciekawym faktem jest, że występują oprócz nich również drogi o konstrukcji legarowej oraz wały drewniano- ziemnej typowe dla Prusów lub Pomorzan Z pewnością był to bardzo ważny ośrodek eksportu sambijskiego bursztynu oraz tradycyjnych produktów leśnych oraz importu towarów luksusowych jak tkaniny z Anglii i Flandrii, szkło i ozdoby metalowe z Skandynawii oraz broń z Fryzjii. Liczne kopaliny mające swoje odpowiedniki w sztuce i zdobnictwie nordyckim są eksponowane w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu oraz jako ekspozycje w innych pomorskich muzeach. Nie pozostawiają one dla badaczy dziejów kultury materialnej wątpliwości o ich skandynawskiej proweniencji. Niektórzy badacze nie zgadzają się jednak z tymi hipotezami i umiejscawiają Truso w Grudziądzu lub okolicach Niemna, jednak nie ma pogląd ten absolutnie żadnych potwierdzeń w materiale archeologicznym i jest tylko paranaukową dywagacją. 
 

Chcesz być na bierząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.

Piotr Celej

 
 

Tagi: