Nieistniejący kościół na Wisłoujściu

Na Wisłoujściu funkcjonował niegdyś kościół. Jego historia to przebudowy i zmiany miejsca, a w końcu unicestwienie.

Pierwsze wzmianki o kościele na Wisłoujściu pochodzą z 1403 roku, zapewne była niewielka kaplica. Podczas najazdu wojsk czeskich husytów w 1433 roku została ona przypuszczalnie spalona. W drugiej połowie XV wieku zanotowano wezwanie- św. Olafa. Świątynia wielokrotnie zmieniała swoją lokalizację, w końcu przeniosła się na Szaniec Wschodni. Ze względu na konstrukcję szkieletową wielokrotnie kościół rozbierano i stawiano na nowo. W 1823 roku wzniesiono trwały ceglany kościół w stylu klasycystycznym. Budowa kosztowała 8493 talary, zaś osobliwością tej świątyni był główny świecznik w postaci zawieszonego żaglowca.

Zniszczony w 1945 kościół nie został odbudowany. Cegły z rozebranej budowy posłużyły do odbudowy Warszawy. Przetrwała tylko dawna plebania używana dzisiaj jako siedziba policji wodnej na Wisłoujściu. Co ciekawe księgi kościelne dostępne są dla badaczy w postaci mikrofilmów... w Salt Lake City w USA. 

Piotr Celej

Chcesz być na bierząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

 

Tagi: