Zmarł kpt. Antoni Jabłoński - żołnierz który zawiesił polską flagę w Berlinie

6 lipca w wieku 96 lat odszedł kpt. Antoni Jabłoński. W maju 1945 roku był wśród polskich żołnierzy szturmujących Berlin, brał udział w zawieszaniu polskiej flagi na berlińskiej Kolumnie Zwycięstwa.

Dla Antoniego Jabłońskiego wojna rozpoczęła się w połowie września 1939 r., gdy do jego rodzinnej miejscowości wkroczyli Niemcy, a parę dni później Sowieci, którzy zajęli wschodnie województwa Polski na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow. Został wcielony do Armii Czerwonej i skierowany w okolice Woroneża. Po wybuchu wojny z Niemcami w czerwcu 1942 roku walczył w okolicach Briańska, następnie skierowany do robót przy fabrykach zbrojeniowych, następnie 12 października 1943 roku wraz z 1. Dywizją im. Tadeusza Kościuszki, uczestniczył walkach pod Lenino. Był jednym z pięciu polskich żołnierzy, którzy 2 maja 1945 roku zawieszali polską flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Drzewcem flagi - jak wspominał - było drzewko wycięte w lasie. Biały i czerwony materiał zszyto niemieckim kablem od telefonów.

Wspominał w wywiadach o niezwykle ciężkich walkach w stolicy Rzeszy. Walki toczyły się o każdą ulicę i piętro budynku. Na wywieszenie polskiej flagi w oblężonym Berlinie pośród poddających się Niemców czekała wówczas cała Polska. Opowiadał, że polscy żołnierze 8 maja byli dalecy świętowania, doskwierał głód, wszyscy marzyli, by jak najszybciej powrócić do Polski. Pojmani Niemcy - oficerowie szli w pokorze patrząc na ziemię, żołnierze piechoty śmiali się, uśmiechali do Polaków, pozdrawiali i cieszyli się z zakończenia walk. 


 

Tagi: